Odoo vs BaseLinker – kompleksowe porównanie systemów ERP i eCommerce dla firm w Polsce

Dynamiczny rozwój handlu elektronicznego w Polsce sprawia, że firmy szukają narzędzi usprawniających zarówno sprzedaż online, jak i wewnętrzne procesy operacyjne. Na rynku dostępne są różne rozwiązania – od rozbudowanych systemów ERP integrujących wszystkie działy firmy, po wyspecjalizowane platformy do zarządzania sprzedażą e-commerce. W tym kontekście często pojawiają się dwie opcje: Odoo oraz BaseLinker. Odoo to globalny, modułowy system ERP i CRM typu open source obejmujący pełen zakres aplikacji biznesowych. Z kolei BaseLinker (obecnie pod marką Base.com) to polska platforma w chmurze, skupiona na integracji sklepu internetowego z marketplace’ami, kurierami i innymi usługami e-commerce, umożliwiająca zarządzanie zamówieniami ze wszystkich kanałów w jednym miejscu.

September 10, 2025
|
Aleksander Olszewski

Choć Odoo i BaseLinker pełnią częściowo zbieżne role w ekosystemie e-handlu, ich zakres funkcjonalny, filozofia działania i grupa docelowa znacząco się różnią. W niniejszym artykule dokonujemy eksperckiego porównania tych rozwiązań jako konkurencyjnych opcji dla firm e-commerce na polskim rynku. Przeanalizujemy pełen zakres funkcjonalności – od zarządzania sprzedażą wielokanałową, poprzez magazyn, księgowość, CRM, HR, produkcję, obsługę zwrotów i wysyłek, aż po mniej oczywiste obszary. Zwrócimy uwagę na różne typy firm (sklepy internetowe D2C, model B2B, przedsiębiorstwa produkcyjne sprzedające online oraz firmy omnichannel posiadające także sprzedaż offline) i ocenimy, na ile każde z rozwiązań odpowiada ich potrzebom. Omówimy również kwestie skalowalności, możliwości modyfikacji i rozwoju (otwartość kodu, własne moduły, integracje), elastyczności wdrożenia, kosztów, wsparcia technicznego oraz przyszłego rozwoju systemów. Analiza bazuje na oficjalnej dokumentacji i źródłach producentów Odoo i BaseLinkera, uzupełnionych o wiedzę rynkową – tak, aby dostarczyć rzetelnych informacji dla menedżerów eCommerce i właścicieli firm poszukujących najlepszego rozwiązania.

Odoo – kompleksowy system ERP open source

Odoo to wszechstronny, zintegrowany system klasy ERP (Enterprise Resource Planning) pochodzący z Belgii, który zdobył popularność na całym świecie – również w Polsce. Jego wyróżnikiem jest modułowa architektura i otwartość: Odoo udostępnia pełny kod źródłowy i pozwala na niemal nieograniczone dostosowanie do potrzeb firmy. W praktyce Odoo stanowi pakiet kilkudziesięciu aplikacji biznesowych, pokrywających praktycznie wszystkie obszary działalności przedsiębiorstwa. Jak podaje oficjalna strona, system obejmuje m.in. CRM, eCommerce, księgowość, inwentaryzację (magazyn), punkt sprzedaży (POS), zarządzanie projektami i wiele innych modułów. Dzięki temu Odoo jest w stanie zaspokoić „wszystkie potrzeby firmy” w jednym, spójnym środowisku.

Kluczową zaletą Odoo jest pełna integracja danych i procesów przy jednoczesnym zachowaniu prostoty użytkowania. Moduły takie jak sprzedaż, magazyn, zakupy, księgowość czy obsługa klienta współpracują na wspólnej bazie danych, dzięki czemu wszystkie działy firmy mają dostęp do aktualnych, spójnych informacji w czasie rzeczywistym. Przykładowo, kiedy w module sprzedaży zostanie potwierdzone zamówienie, system może automatycznie zarezerwować towar w magazynie, wygenerować fakturę sprzedaży w księgowości oraz utworzyć zadanie dla działu wysyłki – bez potrzeby ręcznego przenoszenia danych między różnymi programami. Taka centralizacja eliminuje silosy informacyjne i zmniejsza ryzyko błędów, co zostało podkreślone w oficjalnych materiałach Odoo.

Modułowość i skalowalność 

Odoo pozwala firmie zacząć od wdrożenia podstawowych modułów, a następnie dodawać kolejne aplikacje w miarę rozwoju biznesu, bez utraty integralności systemu. Taka elastyczność oznacza, że z Odoo mogą korzystać zarówno mniejsze sklepy internetowe stawiające pierwsze kroki w automatyzacji, jak i duże przedsiębiorstwa omnichannel. W razie wzrostu skali działalności nie ma potrzeby migracji do innego systemu – wystarczy „dołączyć” brakujące moduły lub użytkowników. Co istotne, Odoo dysponuje ogromnym ekosystemem aplikacji rozszerzających – poza oficjalnymi modułami, istnieje ponad 2500 dodatkowych modułów stworzonych przez społeczność i partnerów, które można wdrożyć zależnie od potrzeb. 

Platforma jest znana ze swojej elastyczności, skalowalności i zdolności dostosowania do unikalnych wymagań przedsiębiorstwa. Deweloperzy mają dostęp do dokumentacji i narzędzi, mogą modyfikować interfejs, tworzyć własne modele danych czy automatyzować procesy biznesowe za pomocą wbudowanego mechanizmu Studio lub pisania modułów Python. Dostęp do kodu źródłowego znosi ograniczenia charakterystyczne dla zamkniętych systemów – klient nie jest „uwiązany” do dostawcy, ponieważ zawsze posiada pełną kontrolę nad aplikacją i danymi. Odoo stosuje otwartą bazę danych (PostgreSQL) i brak jakichkolwiek zastrzeżonych formatów, co oznacza że firma jest właścicielem swoich danych, a rozwiązanie może być hostowane zarówno w chmurze Odoo, jak i na infrastrukturze lokalnej lub dowolnym serwerze według preferencji.

Szeroki zakres funkcjonalności

Jako pełnoprawny ERP, Odoo obejmuje funkcje wykraczające daleko poza sam e-commerce. Poniżej wymieniamy kluczowe obszary i moduły, które oferuje Odoo, wraz z ich znaczeniem dla firm z branży handlu:

  • Sprzedaż wielokanałowa i eCommerce: Odoo posiada własny moduł Website/eCommerce, pozwalający zbudować sklep internetowy zintegrowany z resztą systemu (magazynem, płatnościami, CRM itp.). Jest to narzędzie typu „all-in-one” – od zarządzania katalogiem produktów i cenami, poprzez koszyk i płatności online, po obsługę wysyłki. Co ważne, Odoo może także działać jako zaplecze (back-end) dla sklepów zbudowanych na innych platformach. Dostępne są integracje np. z Shopify czy Magento, dzięki czemu Odoo może pełnić rolę systemu ERP w tle, podczas gdy front-end sklepu pozostaje na dotychczasowej platformie. Taka architektura hybrydowa pozwala firmie korzystać z najlepszych cech obu rozwiązań – np. atrakcyjnej platformy sklepowej dla klientów oraz potężnego zaplecza ERP do obsługi procesów wewnętrznych. Odoo potrafi automatycznie synchronizować informacje między sklepem a ERP: stany magazynowe, zamówienia, statusy wysyłek i zwroty mogą być przekazywane w obie strony w czasie rzeczywistym. Oprócz kanału internetowego, Odoo wspiera sprzedaż offline – moduł Point of Sale (POS) umożliwia obsługę transakcji w sklepie stacjonarnym lub punkcie sprzedaży, z integracją urządzeń fiskalnych, skanerów kodów i drukarek paragonowych. Dzięki temu firmy prowadzące sprzedaż omnichannel (online + sklepy fizyczne) mogą mieć cały asortyment, stany i transakcje w jednym systemie.
  • Zarządzanie magazynem (WMS) i logistyką: Odoo oferuje zaawansowany moduł Inventory do zarządzania zapasami i operacjami magazynowymi. Obsługuje on wiele magazynów i lokalizacji, transfery międzymagazynowe, śledzenie partii i numerów seryjnych, kontrolę stanów minimalnych i automatyczne generowanie zamówień u dostawców (na podstawie reguł uzupełnień lub MRP). Dla firm e-commerce istotne jest, że obsługa wielu magazynów jest standardową funkcją Odoo – system potrafi zarządzać stanami w różnych lokalizacjach (np. magazyn centralny + sklepy detaliczne) oraz przypisywać zamówienia do konkretnych magazynów według zdefiniowanych kryteriów. Odoo wspiera też procesy przyjęć (recepcji dostaw), kompletacji zamówień, pakowania i wysyłki – możliwe jest definiowanie ścieżek (routingu) operacji magazynowych, np. inbound->stock->outbound, oraz korzystanie z opcji typu cross-docking, wave picking itp. System integruje się z urządzeniami skanującymi kody kreskowe i może działać na tabletach/telefonach w magazynie (dostęp przez przeglądarkę lub dedykowaną aplikację, np. w Odoo 16 wprowadzono usprawnienia mobilnego interfejsu WMS). W aspekcie logistyki wysyłkowej Odoo umożliwia integrację z firmami kurierskimi (za pomocą modułów lub API) – generowanie etykiet przewozowych, śledzenie przesyłek i automatyzację powiadomień do klientów. Chociaż domyślnie Odoo nie ma preinstalowanych wszystkich lokalnych integracji kurierskich, istnieje wiele modułów społecznościowych dla popularnych kurierów w Polsce (np. InPost, DPD, DHL itp.). Podsumowując, Odoo zapewnia pełnoprawny system WMS będący częścią ERP, co pozwala na kompleksowe zarządzanie łańcuchem dostaw od dostawcy aż do klienta.
  • Księgowość i finanse: Jednym z najsilniejszych filarów Odoo jest moduł Accounting – system księgowy w pełni zintegrowany ze sprzedażą, zakupami, magazynem i bankiem. Odoo Accounting umożliwia prowadzenie pełnej księgi głównej, planu kont, rejestrowanie faktur sprzedaży i zakupu, rozliczenia płatności, generowanie deklaracji VAT, bilansu, rachunku zysków i strat itd. Co istotne, Odoo ma przygotowane pakiety lokalizacyjne dostosowujące moduł księgowy do wymogów prawnych danego kraju. W przypadku Polski dostępne są m.in. moduły dodające specyficzne dokumenty i raporty (np. JPK – Jednolity Plik Kontrolny, pliki VAT UE, deklaracje CIT), polski plan kont wzorcowy, integracje z systemami e-Deklaracje oraz obsługę mechanizmu podzielonej płatności. Dzięki temu Odoo może pełnić rolę głównego systemu finansowo-księgowego firmy działającej w Polsce, zapewniając zgodność z przepisami. Fakturowanie w Odoo jest zautomatyzowane – faktury sprzedaży mogą powstawać automatycznie na podstawie zamówień lub dostaw (w zależności od ustalonego przepływu), a system kontroluje numerację i ewidencję dokumentów. Dla e-commerce istotne jest również wsparcie wielu walut (z aktualizacją kursów), rozpoznawanie płatności bankowych (Odoo ma mechanizm importu wyciągów i uzgadniania płatności), a także obsługa zwrotów i korekt. W razie zwrotu towaru Odoo może wygenerować dokumenty magazynowe przyjęcia zwrotnego oraz automatycznie utworzyć fakturę korygującą, powiązaną z pierwotną fakturą sprzedaży – co zapewnia porządek w dokumentacji i zgodność księgową. Wszystkie te funkcje są dostępne w jednym systemie, co eliminuje konieczność dublowania danych między osobnym programem do fakturowania a magazynem.
  • CRM i obsługa klienta: Odoo zawiera rozbudowany moduł CRM (Customer Relationship Management) do zarządzania relacjami z klientami i lejkiem sprzedażowym. Pozwala on rejestrować leady (potencjalnych klientów), śledzić szanse sprzedaży, planować działania handlowe, a finalnie konwertować wygrane szanse na zamówienia. Dla firm B2B lub sprzedających droższe produkty (wymagające pracy handlowców) jest to nieocenione narzędzie – coś, czego w BaseLinkerze brakuje. CRM Odoo jest w pełni zintegrowane z resztą systemu: np. oferty handlowe utworzone w CRM mogą odwoływać się do produktów z magazynu, a po akceptacji przez klienta stają się zamówieniami sprzedaży. Odoo umożliwia też prowadzenie kampanii marketingowych, zarządzanie kontaktami, segmentację bazy klientów i automatyzację pewnych działań (np. wysyłkę maili). Poza CRM, Odoo oferuje moduły do obsługi posprzedażowej – np. Helpdesk do zarządzania zgłoszeniami serwisowymi/reklamacjami czy Live Chat do komunikacji z klientami na stronie. Dzięki temu firmy mogą centralizować komunikację z klientami w Odoo – od pierwszego kontaktu, przez sprzedaż, po ewentualny serwis. Warto podkreślić, że Odoo pozwala uzyskać pełny widok 360° klienta – w jednym miejscu można przejrzeć historię transakcji klienta, otwarte szanse sprzedaży, zgłoszenia, faktury, płatności itd. Taka konsolidacja danych ułatwia personalizację obsługi i podejmowanie trafnych decyzji biznesowych.
  • Zarządzanie produkcją (MRP) i łańcuchem dostaw: Dla firm, które nie tylko handlują, ale także produkują towary, Odoo udostępnia moduł Manufacturing. Pozwala on definiować receptury/technologie produkcyjne (Bill of Materials) oraz marszruty (routing), a następnie planować i rejestrować zlecenia produkcyjne. System potrafi automatycznie rezerwować komponenty z magazynu pod zlecenia produkcji, wskazywać braki materiałowe i generować zamówienia zakupu do dostawców. Integracja modułów produkcji, magazynu i zakupów sprawia, że Odoo stanowi pełny system MRP II/ERP dla zakładu produkcyjnego, łącząc planowanie zapasów z realizacją zamówień i kontrolą kosztów. BaseLinker nie posiada żadnej z tych funkcjonalności – firma produkcyjna potrzebuje więc osobnego systemu ERP do zarządzania wytwarzaniem. W Odoo natomiast produkcja jest naturalnie powiązana ze sprzedażą: możliwe jest np. przyjmowanie zamówień przedsprzedażowych na wytwarzane produkty i uruchamianie automatycznie procesów produkcyjnych pod te zamówienia (make-to-order). Odoo wspiera także zarządzanie dostawcami i zaopatrzeniem poprzez moduł Purchase – można automatyzować generowanie zamówień zakupu, prowadzić rejestr dostawców, warunki handlowe, cenniki, a także analizować terminowość dostaw. Cały łańcuch dostaw (zakupy -> magazyn -> produkcja -> sprzedaż) jest więc opięty jednym systemem.
  • Zarządzanie projektami i usługami: Odoo oferuje moduł Project do prowadzenia projektów, zadań i śledzenia czasu (timesheets). Przydaje się to firmom realizującym projekty wewnętrzne lub usługi dla klientów. Integracja z modułem sprzedaży pozwala łączyć zadania projektowe z umowami i fakturować usługi według rzeczywistego czasu pracy. Dla e-commerce nie jest to może kluczowe, ale firmy IT, agencje czy integratorzy mogą z tego korzystać.
  • HR i kadry: W zakresie HR Odoo również dostarcza pomocne aplikacje – moduł Employees do ewidencji pracowników, Leaves do zarządzania urlopami i nieobecnościami, Expense do rozliczania wydatków pracowniczych, czy Recruitment do prowadzenia procesów rekrutacyjnych. Choć obsługa pełnej płac nie jest standardowo dostępna we wszystkich lokalizacjach (są partnerzy oferujący moduły płacowe dla Odoo w Polsce), to kadry i miękki HR można prowadzić w systemie. BaseLinker w ogóle nie dotyka tej sfery – nie zarządza ani pracownikami, ani ich uprawnieniami (poza prostym mechanizmem kont użytkowników do panelu). W firmach większych, gdzie ważna jest organizacja pracy zespołów, obiegi wniosków urlopowych itp., Odoo będzie zdecydowanie bardziej pomocny.

Technologia i integracje

Odoo jest platformą webową (działa przez przeglądarkę) i może być instalowany lokalnie lub używany w chmurze. Dzięki otwartemu API (XML-RPC/JSON-RPC) możliwa jest integracja Odoo z dowolnym zewnętrznym systemem. Istnieje wiele gotowych konektorów integracyjnych – zarówno do platform e-commerce (np. Magento, Shopify, WooCommerce), jak i marketplace’ów czy systemów płatności. Co ciekawe, dostępne są także moduły integrujące Odoo z BaseLinkerem, jeśli ktoś chciałby używać obu systemów w tandemie – np. moduły na Odoo App Store typu BaseLinker Connector, które synchronizują zamówienia i stany magazynowe między Odoo a panelem BaseLinker. Świadczy to o elastyczności Odoo – można go wykorzystywać zarówno jako centralny system spinający wszystkie kanały sprzedaży (samodzielnie, bez BaseLinkera), jak i jako wewnętrzny ERP współpracujący z zewnętrzną platformą e-commerce taką jak BaseLinker.

Licencje i koszty Odoo

Odoo występuje w dwóch głównych edycjach: Community (wersja open source, bezpłatna) oraz Enterprise (wersja komercyjna z dodatkowymi funkcjami i oficjalnym wsparciem). Wersja Community jest w 100% darmowa i daje dostęp do podstawowej funkcjonalności ERP, jednak niektóre zaawansowane moduły (np. moduł księgowości w pełnej formie, czy moduły IoT, logistyki MPS/MRP, ulepszenia użyteczności) są dostępne tylko w Enterprise. Model komercyjny Odoo jest jednak dość przejrzysty i korzystny dla rosnących firm: opłata naliczana jest od aktywnego użytkownika systemu (miesięcznie lub rocznie), nie zależy od obrotu, liczby transakcji ani nie ma ukrytych kosztów funkcjonalnych. Jak ujmuje to Odoo: „Bez opłat w oparciu o użycie, bez dokupowania dodatkowych funkcji... jedna cena za użytkownika – wszystko w cenie.” Oznacza to, że firma płaci stałą kwotę za użytkownika (który może korzystać ze wszystkich potrzebnych modułów), co jest odmiennym podejściem od niektórych systemów SaaS, gdzie koszt rośnie wraz ze skalą sprzedaży. W kontekście porównania z BaseLinkerem, jest to istotna różnica – koszty Odoo są przewidywalne i związane głównie z liczbą pracowników korzystających z systemu, podczas gdy koszty BaseLinkera zależą od wolumenu zamówień i obrotów (o czym poniżej). Odoo Enterprise zapewnia też w ramach opłaty dostęp do aktualizacji i wsparcia technicznego producenta (oraz hosting w chmurze Odoo dla klientów SaaS). Natomiast decydując się na darmową edycję Community, firma musi samodzielnie dbać o utrzymanie systemu i ewentualnie korzystać ze wsparcia społeczności lub partnerów, co jednak nadal może być opłacalne dla firm dysponujących własnym zespołem IT.

Podsumowując, Odoo jawi się jako kompleksowe, „szyte na miarę” rozwiązanie ERP/CRM dla e-commerce, które integruje w jednym systemie wszystkie procesy – od sklepu internetowego po księgowość i produkcję. Jego mocne strony to ogromna funkcjonalność, elastyczność modyfikacji, brak ograniczeń technologicznych (open source) oraz skala globalna (ponad 15 milionów użytkowników na świecie, w tym wiele wdrożeń w Polsce przez sieć partnerów). Oczywiście, wdrożenie Odoo wymaga zaangażowania (często współpracy z partnerem wdrożeniowym) i odpowiedniego zarządzania projektem, ale efektem jest posiadanie jednolitego ekosystemu IT w firmie. Dla przedsiębiorstw poszukujących długoterminowego, skalowalnego rozwiązania ERP, które mogą rozwijać wraz z biznesem, Odoo stanowi atrakcyjną opcję.

BaseLinker – platforma integracji e-commerce i zarządzania sprzedażą

BaseLinker (od niedawna promowany pod nazwą Base.com) to rozwiązanie o zupełnie innej charakterystyce niż Odoo. Jest to wyspecjalizowana platforma SaaS stworzona w Polsce z myślą o sprzedawcach e-commerce działających na wielu kanałach jednocześnie. BaseLinker bywa określany jako OMS (Order Management System) lub system integrujący, ponieważ jego głównym celem jest połączenie różnych kanałów sprzedaży i usług okołosprzedażowych w jednym panelu administracyjnym. Hasło przewodnie BaseLinkera„Połącz kanały sprzedaży, zarządzaj nimi z jednego miejsca” – dobrze oddaje jego funkcję. W praktyce BaseLinker umożliwia integrację sklepu internetowego (własnego e-sklepu na platformie typu PrestaShop, Shoper, WooCommerce, Shopify itd.) z portalami marketplace (takimi jak Allegro, Amazon, eBay, Empik Marketplace i wiele innych), a także z firmami kurierskimi i innymi narzędziami e-commerce. Wszystkie zamówienia ze sklepu oraz wielu marketplace’ów trafiają do jednego panelu zamówień w BaseLinkerze, gdzie mogą być obsługiwane według jednolitego procesu. To ogromne ułatwienie dla sprzedawców multichannel – zamiast logować się osobno do panelu sklepu, konta Allegro, konta Amazona itp., sprzedawca widzi wszystkie zamówienia w jednej liście. Dotyczy to nawet zamówień składanych telefonicznie lub osobiście – można je ręcznie dodać do BaseLinkera, by mieć pełny obraz sprzedaży. W efekcie zarządzanie sprzedażą internetową staje się prostsze i szybsze, co BaseLinker podkreśla w swoich materiałach.

Funkcjonalności e-commerce i omnichannel

BaseLinker oferuje szereg modułów ułatwiających codzienną obsługę sprzedaży online:

  • Manager zamówień: Centralny moduł, gdzie spływają zamówienia ze wszystkich zintegrowanych kanałów. Można je filtrować, nadawać statusy (np. “nowe”, “spakowane”, “wysłane”, “zwrócone” – statusy są konfigurowalne), łączyć zamówienia, dodawać notatki itp. BaseLinker pozwala zdefiniować własne Automatyczne Akcje – reguły, które reagują na zdarzenia i wykonują czynności na zamówieniach. Przykładowo, można ustawić, by po oznaczeniu zamówienia jako opłacone system automatycznie zmienił jego status, wysłał e-mail do klienta z potwierdzeniem i wydrukował dokumenty. Według BaseLinkera wiele czynności, takich jak wysyłka powiadomień do klientów, zmiana statusów, wystawianie faktur, generowanie listów przewozowych czy drukowanie dokumentów może odbywać się w pełni automatycznie, odciążając personel. Taka automatyzacja procesów to jedna z największych zalet BaseLinkera – ogranicza ręczną pracę, przyspiesza obsługę zamówień i redukuje pomyłki. Jak wspomina BaseLinker, korzystanie z Asystenta Pakowania i automatycznych akcji może skrócić czas przygotowania paczki kilkukrotnie. Manager zamówień jest intuicyjny i przystosowany do obsługi dużych wolumenów zamówień dziennie.
  • Sprzedaż na marketplace’ach: BaseLinker nie tylko zaciąga zamówienia z marketplace, ale także ułatwia wystawianie ofert na wielu platformach jednocześnie. Posiada moduł do masowego wystawiania aukcji/produktów – można przygotować ofertę (np. opis, zdjęcia, cenę) i jednocześnie opublikować ją na Allegro, eBay, Amazon itd. System może pobierać produkty z podłączonego sklepu lub magazynu BaseLinkera jako źródło oferty. Co ważne, BaseLinker dba o synchronizację stanów magazynowych i cen między wszystkimi platformami: jeśli produkt sprzeda się na Allegro, system zmniejszy jego stan w magazynie i opcjonalnie zaktualizuje dostępność w sklepie oraz zamknie oferty na innych marketplace, gdy stan spadnie do zera. Dzięki temu unika się niebezpieczeństwa sprzedaży tego samego towaru kilka razy na różnych kanałach (tzw. overselling). Integracje marketplace obejmują m.in. Allegro (gdzie BaseLinker jest bardzo popularny wśród sprzedawców), Amazon, eBay, Empik, OLX, Shopee i dziesiątki innych – BaseLinker stale rozszerza listę wspieranych platform. Sprzedawca może zarządzać wszystkimi ofertami z jednego panelu – np. masowo zmienić ceny czy opisy na wielu aukcjach. W praktyce BaseLinker pełni tu rolę multichanel hub – jednego miejsca do kontrolowania sprzedaży wielokanałowej.
  • Magazyn i zarządzanie produktami: BaseLinker posiada wbudowany Menadżer Produktów, który można traktować jako uproszczony system magazynowy/PIM. Pozwala on utworzyć bazę produktów (nazwy, opisy, zdjęcia, ceny, stany, warianty) niezależną od sklepu internetowego. Co istotne, Menadżer Produktów łączy w sobie funkcje ERP, WMS i PIM. W jednym miejscu można kontrolować stany magazynowe produktów, ich ceny na różnych kanałach, tworzyć zestawy (bundles) i warianty oraz wystawiać dokumenty magazynowe (np. przesunięcia, wydania) związane z zamówieniami. BaseLinker umożliwia także rezerwację produktów pod zamówienia oczekujące na opłacenie (aby uniknąć sprzedaży komuś innemu). Co ważne, w 2023 roku BaseLinker wprowadził obsługę wielu magazynów w ramach Menadżera Produktów – użytkownik może podpiąć do systemu kilka niezależnych magazynów (np. magazyn własny i magazyn zewnętrznego fulfillmentu) i zarządzać ich stanami z panelu BaseLinker. Ta funkcjonalność adresuje wcześniejsze ograniczenia (dawniej BaseLinker operował jednym globalnym stanem na produkt). Dodano również moduł zbierania i pakowania (tzw. WMS App) – aplikację mobilną pozwalającą pracownikom magazynu skanować kody zamówień i produktów podczas kompletacji i pakowania paczek, co minimalizuje pomyłki. BaseLinker informuje, że dzięki temu można nawet zrobić zdjęcie spakowanej paczki (przypisane do zamówienia) jako dowód poprawnej zawartości. W efekcie BaseLinker coraz bardziej upodabnia się do lekkiego systemu magazynowego dedykowanego e-commerce, choć nie dorównuje on zaawansowaniu dedykowanych ERP/WMS (brak w nim np. zarządzania złożonymi procesami zaopatrzenia czy rozbudowanej ewidencji księgowej towarów). Dla małych i średnich e-sklepów jednak taka wygodna baza produktowa może w zupełności wystarczyć.
  • Obsługa wysyłek i logistyka: Bardzo mocną stroną BaseLinkera jest integracja z przeszło 20 firmami kurierskimi i operatorami logistycznymi. Moduł Zarządzanie wysyłką pozwala z poziomu jednego panelu nadawać przesyłki u różnych przewoźników bez konieczności logowania się na ich oddzielne platformy. Wystarczy jedno kliknięcie (lub automatyczna akcja), by BaseLinker utworzył przesyłkę np. w systemie InPost, DPD czy DHL, wygenerował etykietę adresową i przygotował ją do wydruku. Możliwe jest masowe nadawanie paczek (hurtowe generowanie etykiet dla wielu zamówień naraz), co oszczędza czas przy większej skali. BaseLinker automatycznie przekazuje numer śledzenia do marketplace’ów i sklepu (aktualizując status zamówienia jako wysłane). Dodatkowo system potrafi wysyłać powiadomienia do klientów o zmianie statusu paczki (np. e-mail lub SMS z numerem listu przewozowego), a także umożliwia klientom sprawdzenie statusu na specjalnej stronie zamówienia. W praktyce BaseLinker pełni więc rolę prostego TMS (Transport Management System) dla e-commerce. Dla sprzedawców nadających paczki wieloma różnymi metodami (np. kurier, paczkomaty, listy itp.) jest to ogromne ułatwienie i oszczędność pracy. Nie trzeba ręcznie wpisywać danych do aplikacji kuriera – wszystkie informacje (adresy, waga paczki, preferowana usługa) mogą być zaciągane z zamówienia według ustalonych reguł. Co więcej, BaseLinker oferuje własną usługę BLPaczka (pośrednik wysyłek) oraz integruje się z brokerami kurierskimi, co pozwala szczególnie mniejszym sklepom korzystać z atrakcyjnych stawek wysyłkowych bez indywidualnych umów.
  • Fakturowanie i dokumenty sprzedaży: Chociaż BaseLinker nie jest pełnym systemem księgowym, to posiada rozbudowany moduł Księgowość / Rozliczenia związany z obsługą dokumentów sprzedaży. Użytkownicy mogą z poziomu panelu wystawiać Faktury VAT, paragony (fiskalne i niefiskalne – tzw. e-paragony), faktury proforma, faktury zaliczkowe i końcowe, a także faktury korygujące. Wystawianie może odbywać się ręcznie (np. pojedynczo z podglądu zamówienia) lub automatycznie – BaseLinker pozwala zdefiniować reguły automatycznego wystawiania dokumentów dla nowych zamówień czy zmiany statusu. Według oficjalnej dokumentacji, system jest w stanie całkowicie wyeliminować ręczne wystawianie faktur, generując je szybko i bezbłędnie na podstawie danych z zamówienia. Wygenerowane dokumenty są przechowywane w rejestrze i można je pobrać, wydrukować lub wysłać do klienta e-mailem. BaseLinker zapewnia również obsługę zwrotów pod kątem dokumentów – umożliwia łatwe wystawienie korekty faktury sprzedaży lub anulowanie paragonu, gdy klient zwróci towar. Dzięki temu sprzedawca może prowadzić komplet archiwum dokumentów sprzedażowych w jednym systemie, zachowując porządek i kontrolę nad numeracją faktur, nawet jeśli sprzedaż odbywa się na wielu kanałach jednocześnie.
  • Integracja z systemami księgowymi i ERP: Ważnym aspektem BaseLinkera jest to, że może współpracować z zewnętrznym systemem ERP lub księgowym używanym przez firmę. Dla bardziej złożonych biznesów e-commerce, BaseLinker często pełni rolę „nakładki” na istniejący ERP – zajmuje się integracją kanałów sprzedaży i zbieraniem zamówień, po czym przekazuje kluczowe dane do ERP firmy (np. Subiekt GT, WF-Mag, Comarch Optima, SAP Business One czy innego) do dalszego rozliczenia lub magazynowania. BaseLinker udostępnia API oraz system wtyczek integracyjnych. Jak podaje oficjalna baza wiedzy, dostępnych jest już niemal 30 integracji z popularnymi systemami ERP w Polsce. Integracje te są zwykle dostarczane przez firmy trzecie (partnerów) i mają postać małych aplikacji pośredniczących instalowanych na serwerze lokalnym, które komunikują się z API BaseLinkera oraz z bazą ERP. Dzięki takim integratorom możliwe jest m.in.: przesyłanie zamówień z BaseLinkera do systemu ERP (gdzie np. generowane są dokumenty magazynowe i sprzedażowe), synchronizacja stanów magazynowych między ERP a BaseLinkerem (automatyczne aktualizowanie stanów w obu kierunkach), import bazy produktów z ERP do katalogu BaseLinker albo eksport odwrotny produktów z BaseLinkera do ERP. Typowy schemat działania w średniej lub dużej firmie może wyglądać następująco: wewnętrzny program magazynowy/ERP jest systemem nadrzędnym (masterem danych towarów i stanów), BaseLinker pobiera z niego informacje o produktach i stanach, wystawia oferty na marketplace’y i zbiera zamówienia, po czym przekazuje zamówienia z powrotem do ERP celem zrealizowania wysyłki i zaksięgowania sprzedaży. Taki model pozwala wykorzystać mocne strony obu światów – firma nadal używa swojego ERP do księgowości, kadr, produkcji itd., a BaseLinker zapewnia integrację z zewnętrznymi kanałami sprzedaży, których wdrożenie bezpośrednio w ERP byłoby kosztowne lub trudne. Warto dodać, że BaseLinker integruje się także z internetowymi systemami księgowymi (tzw. programy do fakturowania w chmurze), takimi jak Infakt, Fakturownia, iFirma, w modelu dwukierunkowym. Oznacza to, że faktury utworzone w panelu BaseLinker mogą automatycznie trafiać do takiego systemu księgowego (co ułatwia np. przekazywanie dokumentów do biura rachunkowego), a także możliwe jest wysyłanie faktur z systemu księgowego do klientów czy na marketplace (np. Amazon) za pośrednictwem BaseLinkera. Producent zaznacza, że integracja działa płynnie i eliminuje ręczne przenoszenie danych księgowych – codzienna księgowość może działać jak w zegarku dzięki połączeniu BaseLinker + program finansowo-księgowy. Ta filozofia współpracy zamiast konkurowania z ERP odróżnia BaseLinker od Odoo – BaseLinker nie próbuje zastąpić „ciężkich” systemów planowania zasobów, raczej uzupełnia je w obszarze front-office (sprzedaży omnichannel).
  • Obsługa klienta i komunikacja: BaseLinker udostępnia moduły usprawniające kontakt z klientami. Przykładem jest integracja z narzędziem Responso (produkt powiązany, również polskiego autorstwa), które pozwala centralizować korespondencję z klientami ze wszystkich źródeł – e-maile, pytania z Allegro, wiadomości z Amazon czy eBay – w jednym miejscu. Dzięki temu pracownicy obsługi klienta mogą odpowiadać na zapytania bez potrzeby logowania się osobno na każde konto marketplace. Dodatkowo BaseLinker oferuje wspomniany Base Caller – aplikację, która podczas połączenia telefonicznego od klienta wyświetla na ekranie telefonu informacje o jego zamówieniach. To ciekawa funkcjonalność, pomagająca szybkiej identyfikacji dzwoniącego klienta i udzieleniu mu informacji (wymaga oczywiście, by numer telefonu klienta był powiązany z jego zamówieniem). Ponadto system obsługuje podstawowe funkcje CRM w kontekście e-commerce – tworzy bazę klientów na podstawie danych z zamówień, umożliwia wysyłkę powiadomień e-mail/SMS i automatyczne odpowiedzi na pewne zdarzenia (np. automatyczna wiadomość “Dziękujemy za zakup, tu faktura...”). Chociaż nie jest to CRM do prowadzenia lejka sprzedażowego, to jednak ułatwia personalizację obsługi i utrzymywanie standardów kontaktu, co doceniają użytkownicy BaseLinkera. W recenzjach podkreślana jest sprawna obsługa klienta oraz szerokie możliwości automatyzacji, np. automatyczne odpowiedzi lub przypisywanie zadań do konkretnych osób w zespole supportu. Ogólnie BaseLinker stara się pokryć te elementy obsługi, które typowo dotyczą sprzedawców internetowych – czyli szybkie odpowiedzi na pytania o status przesyłki, proste CRM związane z zamówieniami, integracje z czatami czy komunikatorami platform sprzedażowych.

Platforma chmurowa i dostępność

BaseLinker jest dostępny wyłącznie jako usługa w chmurze (SaaS). Użytkownik zakłada konto online i korzysta z systemu przez przeglądarkę – nie ma możliwości samodzielnego hostowania BaseLinkera czy wglądu w jego kod źródłowy (jest to rozwiązanie autorskie, zamknięte). Aktualizacje i rozwój funkcjonalności odbywają się centralnie – BaseLinker regularnie wprowadza nowe funkcje i integracje, które stają się dostępne dla wszystkich użytkowników. W ostatnich latach firma intensywnie się rozwija, co widać po dodawaniu m.in. funkcji opartych na AI (sztucznej inteligencji). Przykładem są mechanizmy automatycznego proponowania kategorii produktów czy generowania nazw i opisów aukcji na podstawie sztucznej inteligencji – BaseLinker chwali się wdrażaniem takich innowacji, aby ułatwić sprzedawcom pracę. Również wspomniany moduł Automatyzacja cen (Repricing) używa algorytmów do monitorowania konkurencyjnych ofert na marketplace i dostosowywania cen w naszych ofertach według zadanych reguł, co ma pomóc wygrywać np. BuyBox na Amazonie. BaseLinker stale poszerza też listę integracji – obecnie deklaruje ponad 1000 gotowych integracji z różnymi platformami e-commerce, marketplace, kurierami, systemami, co czyni go jednym z najbardziej wszechstronnych narzędzi tego typu na rynku. Co ważne, interfejs BaseLinkera jest wielojęzyczny (obsługuje kilkanaście wersji językowych) i coraz więcej zagranicznych sprzedawców również z niego korzysta – firma ekspanduje poza Polskę. Dla polskich użytkowników kluczowe były integracje z rodzimymi platformami (Allegro, InPost, Przelewy24 etc.) i tutaj BaseLinker de facto nie ma konkurencji o podobnej skali integracji.

Koszty i model rozliczeń BaseLinker

BaseLinker działa w modelu abonamentowym. Przez długi czas opłaty zależały od liczby obsługiwanych zamówień miesięcznie. Obecnie (od 2023/2024) cennik został podzielony na trzy plany: Freemium, Business i Enterprise.

  • Freemium – darmowy plan dla początkujących sprzedawców. Umożliwia korzystanie z BaseLinkera bez opłat, jeśli firma nie przekracza 100 zamówień miesięcznie i posiada do 10 tys. produktów/ofert. To doskonała opcja dla startujących e-sklepów o niewielkiej skali – mogą one zaznajomić się z systemem i zautomatyzować pierwsze procesy bez ponoszenia kosztów. W planie Freemium dostępne są podstawowe integracje oraz możliwość skorzystania z pośrednika wysyłkowego BLPaczka. Wielu mikro-przedsiębiorców e-commerce docenia tę możliwość, bo do 100 zamówień miesięcznie nie płacą nic, a już zyskują profesjonalne narzędzie do obsługi sprzedaży.
  • Business – płatny plan dla rozwijających się sklepów, który obejmuje większość firm z sektora MŚP. W nowym cenniku koszt planu Business składa się z opłaty stałej 99 zł netto miesięcznie + prowizji od liczby zamówień. Ta prowizja wynosi 0,59 zł netto za każde zamówienie do 1000 zamówień w miesiącu, oraz 0,19 zł za każde kolejne zamówienie powyżej 1000 do 10 000 miesięcznie. Powyżej 10 tys. zamówień w miesiącu obowiązują już warunki Enterprise. Co istotne, w planie Business nie ma dodatkowych opłat za funkcje – wiele opcji, które kiedyś były dodatkami płatnymi (np. moduł live sync stanów magazynowych czy repricer cen), teraz jest w cenie. Zlikwidowano też limity liczby ofert – wcześniej sprzedawcy musieli pilnować, by nie przekroczyć określonej liczby aktywnych ofert, teraz te limity zniesiono. W praktyce dla sklepu średniej wielkości, który ma np. 500 zamówień miesięcznie, koszt BaseLinkera Business wyniesie ok. 99 + 5000,59 = 394 zł netto. Dla 2000 zamówień – 99 + (10000,59 + 1000*0,19) = ok. 99 + 590 + 190 = 879 zł netto. Zatem koszt rośnie liniowo ze skalą, ale dzięki stałej opłacie i degresywnej stawce za zamówienie, większy wolumen nie powoduje tak drastycznego wzrostu kosztów jak wcześniej.
  • Enterprise – plan dla największych sprzedawców o bardzo dużych obrotach (powyżej ~10 tys. zamówień miesięcznie lub powyżej pewnego poziomu GMV). W tym planie warunki cenowe ustalane są indywidualnie z BaseLinkerem. W praktyce z informacji krążących w branży wynika, że BaseLinker w planie Enterprise zaczął stosować model prowizyjny od obrotu – np. ok. 1–1,5% od wartości transakcji (łącznie z kosztem dostawy) powyżej pewnego progu. Taki model wywołał pewne kontrowersje wśród dużych sprzedawców, bo oznacza nieograniczony wzrost kosztów wraz ze wzrostem sprzedaży. Z perspektywy bardzo dużej firmy może to być mniej przewidywalne i mniej korzystne niż opłata stała za użytkowników (jak w Odoo). Eksperci zwracają uwagę, że powiązanie ceny oprogramowania z obrotami może hamować skalowanie biznesu, bo każdy dodatkowy milion sprzedaży generuje proporcjonalnie wyższy koszt narzędzia. BaseLinker argumentuje jednak, że w zamian Enterprise otrzymuje najwyższy priorytet wsparcia i możliwość personalizowanych funkcji. Niemniej, dla największych graczy koszt BaseLinkera stał się znaczącą pozycją – i w części przypadków skłonił do rozglądania się za alternatywami.

Podsumowując, koszty BaseLinkera dla małych i średnich firm są stosunkowo niskie (zwłaszcza na początku, nawet 0 zł), ale wraz ze wzrostem wolumenu sprzedaży mogą rosnąć wykładniczo. Dla porównania, koszty Odoo zależą głównie od liczby użytkowników (np. liczby pracowników obsługujących system) i nie są bezpośrednio związane z przychodami sklepu czy ilością transakcji. W efekcie dla biznesów o bardzo dużym obrocie Odoo może okazać się kosztowo bardziej przewidywalne – płaci się np. za 10-20 użytkowników stałą kwotę, niezależnie czy obsługują 1000 czy 100000 zamówień miesięcznie. Z drugiej strony, dla małego sklepu z jednym właścicielem i kilkoma zamówieniami dziennie, BaseLinker będzie znacznie tańszy i prostszy do wdrożenia niż uruchamianie własnego systemu ERP.

Wsparcie i ekosystem

BaseLinker jako usługa zapewnia centralne wsparcie techniczne dla użytkowników (kontakt przez e-mail, czat, a dla planów płatnych – priorytetowe zgłoszenia poprzez panel klienta). Wiele osób chwali szybki i kompetentny support BaseLinkera, co jest istotne przy rozwiązywaniu ewentualnych problemów integracyjnych. Firma udostępnia też bogatą bazę wiedzy online (dokumentacja, tutoriale wideo, webinary) oraz forum społeczności (np. grupa na Facebooku), gdzie użytkownicy wymieniają się doświadczeniami. Dodatkowo rozwija się sieć partnerów – firm IT i agencji specjalizujących się we wdrożeniach BaseLinkera, integracjach niestandardowych (np. pisaniu skryptów korzystających z API) oraz szkoleniach. Sam BaseLinker organizuje cykliczne wydarzenia (np. BaseLinker Expo, Base Week) i webinary dla klientów, edukując rynek e-commerce. Można więc powiedzieć, że wokół BaseLinkera powstał całkiem silny ekosystem w Polsce, choć nie tak rozbudowany jak globalna społeczność Odoo.

BaseLinker nie udostępnia swojego kodu ani możliwości instalowania dodatkowych modułów przez użytkowników – rozszerzalność systemu opiera się głównie na integracjach zewnętrznych i API. Firma jednak często wypuszcza nowe funkcje odpowiadające na zapotrzebowanie rynku, co czyni narzędzie stale aktualnym. Aktualizacje są automatyczne i zazwyczaj bezproblemowe dla użytkowników (pojawiają się nowe opcje w panelu). Plusem jest też brak konieczności zajmowania się infrastrukturą – całością hostingu i utrzymania serwerów zajmuje się dostawca.

Porównanie kluczowych obszarów funkcjonalnych

Powyżej przedstawiliśmy osobno możliwości Odoo i BaseLinkera. Teraz podsumujmy bezpośrednie porównanie tych systemów w kontekście najważniejszych obszarów dla firm e-commerce. Wyróżnimy, co oferuje każde z rozwiązań i jak przekłada się to na potrzeby różnych typów biznesów.

Zarządzanie sprzedażą online i kanałami eCommerce

  • Odoo: Umożliwia zarówno prowadzenie własnego sklepu internetowego (moduł eCommerce), jak i integracje z zewnętrznymi platformami sklepowymi czy marketplace. Sprawdza się jako centralny system do obsługi zamówień z wielu kanałów, ale wymaga wdrożenia integratorów do marketplace’ów (np. poprzez moduły albo zewnętrzne narzędzia). Odoo posiada wbudowany omnichannel: obsłuży sprzedaż online, mobilną, a także tradycyjną (POS). Dla firm prowadzących różnorodne kanały (e-commerce, hurt, sklep fizyczny) Odoo oferuje jednolite zarządzanie cennikami, promocjami, stanami magazynowymi i klientami we wszystkich tych kanałach jednocześnie. Może działać jako kompletna platforma sklepu (front-end + back-end) albo tylko back-end łączący się z istniejącym sklepem. Integracja wielokanałowa w Odoo wymaga pewnej konfiguracji (np. skorzystania z gotowych konektorów do Allegro, Amazon itp. lub użycia BaseLinkera jako pośrednika), ale wszystkie zamówienia finalnie trafiają do Odoo, gdzie przebiega ich dalsza obsługa (fakturowanie, rezerwacje towaru, wysyłka). Odoo dobrze radzi sobie z sprzedażą B2B – posiada funkcje hurtowych cenników, rabatów zależnych od klienta, możliwość składania zamówień przez portal klienta B2B (każdy klient może mieć konto w Odoo do podglądu swoich zamówień i faktur). Świetnie wspiera też sprzedaż złożoną (np. oferty i negocjacje handlowe w CRM, zamówienia abonamentowe, sprzedaż usług).
  • BaseLinker: To wyspecjalizowane narzędzie do sprzedaży wielokanałowej w e-commerce. Zapewnia natywne, gotowe integracje z niemal wszystkimi popularnymi platformami marketplace i sklepów internetowych bez konieczności programowania. Wystarczy kilka kliknięć, by połączyć BaseLinker z Allegro, eBay, Amazon, sklepem na WooCommerce czy PrestaShop – i od razu pobrać aktualne zamówienia oraz oferty. BaseLinker zarządza całym procesem posprzedażowym: od momentu złożenia zamówienia przez klienta (w dowolnym kanale) aż po wysyłkę i wystawienie faktury. Dzięki automatycznym akcjom potrafi wykonać wiele czynności bez udziału człowieka – np. gdy wpłynie zamówienie z Allegro, system sam wyśle mail z potwierdzeniem, wydrukuje list przewozowy i zmieni status zamówienia na “spakowane”. BaseLinker błyszczy wszędzie tam, gdzie firma sprzedaje na wielu marketplace jednocześnie – utrzymuje spójność ofert, synchronizuje stany i ceny w czasie rzeczywistym, co byłoby trudne do osiągnięcia w klasycznym ERP bez customizowanych integracji. W przeciwieństwie do Odoo, BaseLinker nie ma własnego front-endu sklepu – nie zbudujemy w nim strony e-commerce dla klientów. Trzeba posiadać oddzielny sklep lub sprzedawać tylko na marketplace. BaseLinker pełni rolę „centrali” integracji i order managementu, nie zastępuje platformy sklepowej. Dla firm typowo D2C (Direct-to-Consumer) mających własny sklep WWW i dodatkowo kanały jak Allegro, BaseLinker jest idealnym spoiwem tych kanałów. Dla firmy, która sprzedaje głównie B2B, BaseLinker ma mniejsze zastosowanie, bo nie oferuje funkcji typowych dla relacji B2B (negocjacje, oferty, faktury pro forma z odroczoną płatnością – choć faktury zaliczkowe akurat obsługuje, ale w szerszym procesie B2B Odoo jest lepsze).

Podsumowanie: W zakresie wielokanałowej sprzedaży online BaseLinker wygrywa łatwością i kompletnością integracji z marketplace – to gotowe narzędzie plug&play do Allegro, Amazon itd., z natychmiastowymi efektami. Odoo również może obsłużyć omnichannel, ale wymaga dodatkowej pracy konfiguracyjnej lub wsparcia partnerów, co przekłada się na dłuższy czas wdrożenia takiego scenariusza. Za to Odoo zapewnia pełną kontrolę nad procesem sprzedaży (i możliwością modyfikacji go pod swoje potrzeby), a także integruje sprzedaż z resztą systemu ERP. Jeśli firma sprzedaje tylko przez własny sklep internetowy i nie korzysta z marketplace’ów, BaseLinker jest mniej potrzebny – Odoo wówczas wystarczy jako zaplecze e-sklepu, dając korzyści integracji z magazynem i księgowością. Jeżeli jednak sprzedaż odbywa się intensywnie na Allegro czy Amazonie, BaseLinker staje się bardzo cennym komponentem – tak bardzo, że nawet będąc użytkownikiem Odoo, można włączyć BaseLinker jako pośrednika do tych kanałów dla wygody i oszczędności czasu.

Zarządzanie magazynem, logistyką i realizacja zamówień

  • Odoo: Zawiera w pełni funkcjonalny moduł zarządzania magazynem (WMS) z obsługą procesów logistycznych wewnątrz firmy. Pozwala planować i optymalizować ruchy towarów (lokacje bin, strefy magazynowe, kolejkowanie zadań dla magazynierów), obsługiwać wiele magazynów i punktów wydań jednocześnie oraz kontrolować poziomy zapasów. Siłą Odoo jest powiązanie magazynu z pozostałymi obszarami ERP – np. stany magazynowe wpływają na dostępność sprzedażową, zamówienia sprzedaży generują rezerwacje i picking, a zamówienia zakupu (lub produkcja) uzupełniają stany. System pozwala też tworzyć dokumenty magazynowe (przyjęcia, wydania, przesunięcia) według potrzeb księgowych i prawnych. Dla sklepów e-commerce Odoo umożliwia zarządzanie zwrotami i reklamacjami towarów – można rejestrować zwroty RMA, przyjmować towar z powrotem na stan (z kontrolą jakości, jeśli potrzeba) oraz ponownie udostępniać go do sprzedaży lub odłożyć do weryfikacji. Odoo nie narzuca ograniczeń co do wolumenu – jest używane przez firmy posiadające dziesiątki tysięcy SKU i wysokie stany magazynowe. Dzięki modułowi Purchase Odoo także zarządza zaopatrzeniem: automatycznie generuje zamówienia u dostawców, gdy stany spadną poniżej progów lub na podstawie prognoz popytu, co wspiera utrzymanie ciągłości sprzedaży. W aspektach związanych z wysyłką do klientów, Odoo wymaga integracji z kurierami (poprzez moduły lub zewnętrzne usługi); tu nie jest tak gotowe jak BaseLinker, ale przy pomocy np. modułów społeczności można osiągnąć podobną funkcjonalność (generowanie etykiet z poziomu Odoo). Jedną z zalet Odoo jest natywne wsparcie dla ścieżek kompletacji zamówień – można organizować pracę magazynu pod e-commerce (np. picking falowy dla wielu zamówień jednocześnie, co jest ważne przy dużej liczbie paczek dziennie).
  • BaseLinker: Oferuje podstawowe funkcje magazynowe dostosowane typowo do dystrybucji e-commerce. Jego Menadżer Produktów umożliwia kontrolę stanów i prostych operacji (rezerwacje towaru, korekty stanów, proste dokumenty magazynowe jak wydanie do zamówienia). Zawiera też funkcje WMS skierowane do obsługi wysyłek – moduł Asystent Pakowania (np. lista z kodami zamówień do spakowania, weryfikacja poprawności spakowania poprzez skanowanie produktów) i nową aplikację mobilną WMS do skanowania na magazynie. Jednak BaseLinker nie zarządza złożonymi procesami logistycznymi wewnątrz firmy – nie będzie planował układu magazynu ani optymalizował ścieżek kompletacji, nie ma wbudowanej obsługi wielu lokalizacji bin w ramach jednego magazynu (raczej traktuje każdy magazyn ogólnie). To, co robi świetnie, to integracja z zewnętrznymi usługami logistycznymi – integracje z kurierami i brokerami, drukowanie etykiet, śledzenie paczek, automatyczne powiadomienia klientów. W obszarze realizacji zamówień (fulfillment) BaseLinker jest nastawiony stricte na szybkość obsłużenia paczki: wydruk dokumentów, spakowanie, nadanie. Nie planuje natomiast zaopatrzenia – nie powie nam, że trzeba zamówić więcej towaru X, gdyż nie ma mechanizmu prognoz ani poziomów minimalnych (te funkcje powinien pełnić ERP z którym BaseLinker ewentualnie współpracuje). BaseLinker dobrze radzi sobie z zwrotami od klientów w takim zakresie, że potrafi zarejestrować zwrot i wystawić dokument korygujący (fakturę korektę/paragon anulowany), ale dalej – co z towarem? – to już użytkownik musi zadecydować (np. zwiększyć stan w magazynie BaseLinker ręcznie lub poprzez integrację z ERP).

Podsumowanie: Jeśli firma potrzebuje zaawansowanego systemu magazynowego z pełną kontrolą zapasów, optymalizacją procesów i integracją z dostawami, to Odoo wyraźnie góruje – to klasa ERP/WMS zdolna obsłużyć nawet duże centrum logistyczne. BaseLinker zapewnia za to prostotę i skuteczność w typowych operacjach e-commerce: szybkie spakowanie i wysłanie paczki, bez wdawania się w zawiłości. Mały lub średni sklep internetowy, który ma jeden magazyn i kilkuset produktów, może w zupełności zadowolić się funkcjami BaseLinkera – uzyska kontrolę nad stanami i sprawnie obsłuży wysyłki. Natomiast firma z rozbudowanym zapleczem magazynowym (np. własny magazyn wysokiego składowania, kilka lokalizacji, setki dostaw przychodzących miesięcznie) raczej oprze się na Odoo lub innym ERP do zarządzania magazynem, używając BaseLinkera ewentualnie tylko do integracji zamówień, ale nie do zarządzania zapasami.

W zakresie integracji z kurierami i obsługi wysyłek BaseLinker ma przewagę gotowych rozwiązań – odpada koszt i czas integracji z każdą firmą kurierską osobno, bo wszystko jest już dostępne. W Odoo również jest to wykonalne, ale wymaga dodatkowych modułów i konfiguracji. Z kolei przy zwrotach towarów (co w e-commerce D2C jest istotnym procesem), Odoo da więcej kontroli – można rejestrować przyjęcie zwrotne na magazyn, decydować czy towar trafi do sprzedaży czy do serwisu, monitorować przyczyny zwrotów. BaseLinker ogranicza się do strony sprzedażowo-dokumentowej zwrotu.

Księgowość i finanse

  • Odoo: Posiada pełny moduł finansowo-księgowy, który może służyć jako główny system księgowy firmy. Pozwala na prowadzenie ksiąg rachunkowych, generowanie raportów finansowych, rozliczanie podatków zgodnie z polskimi przepisami (przy zastosowaniu lokalizacji PL) itp. Ogromną zaletą jest automatyzacja – sprzedaż i zakupy rejestrowane w Odoo od razu przekładają się na odpowiednie zapisy księgowe (faktury, płatności). Odoo potrafi też obsługiwać wielowalutowość, różnice kursowe, płatności zaliczkowe, a nawet księgowość zarządczą (centra kosztów, budżetowanie). W kontekście e-commerce, Odoo może automatycznie wystawiać faktury VAT do zamówień (np. generować fakturę od razu przy wysyłce towaru) i wysyłać je mailem do klientów. Wszystkie te faktury są od razu ujęte w rejestrach sprzedaży. System kontroluje też należności – ma mechanizmy przypomnień o zaległych płatnościach. W razie potrzeby integruje się z systemami płatności online (np. PayU, Przelewy24, Stripe) w ten sposób, że potrafi automatycznie oznaczać faktury jako opłacone po otrzymaniu potwierdzenia płatności. Generalnie Odoo jest systemem finansowo-księgowym klasy ERP, który może zastąpić programy typu Optima, Subiekt w zakresie księgowości, o ile zostanie poprawnie wdrożony pod kątem lokalnych przepisów.
  • BaseLinker: Nie jest systemem księgowym, ale stara się wypełnić pewne elementy front-office księgowości sprzedaży. Jak wspomniano, BaseLinker umożliwia wystawianie wszystkich podstawowych dokumentów sprzedaży (faktur, paragonów, korekt) i przechowuje je w rejestrach. Jednak BaseLinker nie prowadzi pełnej księgi głównej – nie zaksięguje kosztów, nie policzy podatku dochodowego, nie wygeneruje bilansu. W związku z tym każdy użytkownik BaseLinkera i tak potrzebuje jakiegoś systemu księgowego (czy to w postaci usługi biura rachunkowego, czy programu). Twórcy BaseLinkera zdają sobie z tego sprawę i zamiast konkurować, zapewnili integracje z wieloma programami księgowymi. W efekcie BaseLinker działa jako pomost: automatyzuje fakturowanie sprzedaży (żeby sprzedawca nie musiał ręcznie klepać faktur) i zapewnia dwukierunkową wymianę danych z programem księgowym. Przykładowo, po wystawieniu faktur w BaseLinkerze, zostaną one automatycznie przesłane do systemu typu Fakturownia czy iFirma, który zajmie się resztą (JPK, deklaracje VAT itd.). Ta strategia jest całkiem sprytna – BaseLinker odciąża sprzedawcę z codziennej administracji (żmudne wystawianie dokumentów do setek zamówień, pilnowanie numeracji, wysyłka do klienta), ale nie porywa się na konkurowanie z dedykowanymi narzędziami księgowymi w zakresie raportowania dla skarbówki. Co więcej, integracja jest często real-time: np. BaseLinker może wysyłać e-faktury do klientów i jednocześnie odnotowywać je w programie księgowym, lub odwrotnie – faktury wystawione w programie księgowym przekazywać do BaseLinkera, aby zostały wysłane do marketplace (co bywa wymogiem np. Amazona). BaseLinker wspiera także przeliczanie walut (kursy NBP) na fakturach zagranicznych sprzedaży, co jest przydatne przy rozliczaniu sprzedaży np. w EUR na potrzeby polskiej księgowości.

Podsumowanie: W obszarze księgowości Odoo zapewnia pełną obsługę end-to-end, podczas gdy BaseLinker działa bardziej jak łącznik z systemem księgowym. Firma, która chce mieć księgowość w pełni we własnych rękach i zintegrowaną z operacjami (np. aby dział księgowości pracował na tym samym systemie co dział sprzedaży), skorzysta na Odoo. Dla firmy, która outsourcuje księgowość lub używa prostego narzędzia online, BaseLinker jest w porządku – wyeksportuje wszystkie faktury i przekaże gdzie trzeba, zachowując jednocześnie porządek w dokumentach sprzedażowych na potrzeby wewnętrzne. Warto wspomnieć, że Odoo Community (darmowa wersja) w zakresie polskiej księgowości może wymagać sporo dostosowań, więc jeśli budżet jest ograniczony, korzystanie z BaseLinkera z tanim programem do faktur może być dla startującej firmy prostszą drogą niż wdrażanie Odoo Accounting. Natomiast w średniej i dużej skali – Odoo umożliwi głębszą analizę finansową, kontroling (bo ma dostęp do wszystkich danych, a nie tylko do sprzedaży).

CRM i zarządzanie relacjami z klientami

  • Odoo: Posiada moduły CRM i narzędzia marketingowe, które pozwalają firmie prowadzić zorganizowaną obsługę relacji z klientami na każdym etapie. Dla e-commerce B2C typowy CRM (lejek sprzedaży) może nie wydawać się kluczowy, bo sprzedaż jest transakcyjna i szybka. Jednak dla segmentu B2B lub produktów wysokocenowych CRM jest nieoceniony – Odoo umożliwia śledzenie potencjalnych klientów, ofert handlowych, aktywności sprzedawców, a także automatyzację pewnych działań (np. wysyłanie kampanii e-mail do leadów, przypomnienia o follow-upie itp.). Po dokonaniu sprzedaży Odoo oferuje moduły lojalnościowe i marketingowe – np. program lojalnościowy w POS, narzędzia e-mail marketingu i marketing automation (do wysyłki newsletterów, kampanii retencyjnych), moduł Live Chat na stronie czy integrację z media społecznościowymi. Ponadto Odoo zawiera Helpdesk do obsługi zgłoszeń posprzedażnych oraz moduł Survey do zbierania opinii klientów. Dzięki temu firma może budować trwałe relacje – wszystkie interakcje są rejestrowane w jednym systemie (call center wprowadza wyniki rozmów do CRM, support rejestruje zgłoszenia w Helpdesk, a handlowcy widzą historię klienta). Na tej podstawie można generować analizy – np. wskaźniki satysfakcji, konwersji leadów na klientów, efektywności kampanii marketingowych.
  • BaseLinker: Nie ma klasycznego CRM do zarządzania lejkiem sprzedaży, natomiast posiada pewne funkcje obsługi klienta skoncentrowane wokół zamówień. Panel BaseLinker buduje prostą bazę klientów na podstawie danych z zamówień (pojawiają się rekordy klientów z adresami, adresami e-mail, telefonami). Można do pewnego stopnia filtrować tę bazę, np. znaleźć wszystkich klientów, którzy dokonali zakupu powyżej X zł, itp. BaseLinker integruje też komunikację: poprzez Responso umożliwia odpowiadanie na pytania z Allegro/Amazon, co jest ważne dla sprzedawców marketplace (gdzie spływają setki wiadomości od kupujących). Funkcje automatyczne (auto-odpowiedzi, gotowe szablony odpowiedzi na często zadawane pytania) pomagają zaoszczędzić czas. Wspomniany Base Caller to ciekawostka – gdy dzwoni klient, system pokazuje jego ostatnie zamówienia na telefonie, co pozwala od razu nawiązać do historii zakupowej w rozmowie. BaseLinker pozwala również wykonywać pewne akcje masowe wobec klientów – np. można wygenerować i wysłać mailing do wszystkich klientów z danym statusem zamówienia (choć to raczej prymitywne w porównaniu z dedykowanymi narzędziami email marketing). Generalnie BaseLinker stawia na to, żeby obsługa posprzedażowa była sprawna i szybka, ale nie aspiruje do miana narzędzia do zarządzania relacjami w sensie proaktywnym (zdobywanie i pielęgnowanie leadów). Zresztą typowy użytkownik BaseLinkera to sprzedawca na Allegro – tam relacja z klientem jest inna, raczej masowa i jednorazowa, stąd CRM pipeline nie jest potrzebny.

Podsumowanie: Dla firm, które potrzebują aktywnie pracować z klientami nad generowaniem sprzedaży (np. B2B, usługi, drogie produkty), Odoo CRM będzie kluczowe – BaseLinker im tego nie zapewni. Dla typowego sklepu internetowego B2C, który ma setki klientów miesięcznie, a interakcje są głównie na poziomie “gdzie jest moja paczka” – BaseLinker wystarczy, bo integruje kanały komunikacji i automatyzuje powiadomienia. Odoo może jednak dać wartość dodaną w marketingu: np. segmentacja klientów, analizy RFM, kampanie przypominające o porzuconym koszyku (jeśli korzysta się z modułu eCommerce Odoo) itp. BaseLinker takich funkcji marketing automation nie posiada – trzeba by użyć osobnych narzędzi i ewentualnie eksportować dane klientów.

Produkcja, procesy wewnętrzne i inne obszary poza sprzedażą

  • Odoo: Tutaj znajduje się pełen zestaw narzędzi do zarządzania wewnętrznymi procesami firmy, wykraczającymi poza samą sprzedaż i fulfillment. Najważniejszy aspekt to już omówiona produkcja (MRP) – Odoo bez problemu obsłuży firmę, która wytwarza produkty (np. producent odzieży sprzedający we własnym e-commerce i na Allegro). W Odoo takie przedsiębiorstwo może jednocześnie planować produkcję koszulek, zarządzać dostawami materiałów i sprzedawać gotowy produkt – to coś, czego BaseLinker nie pokrywa wcale. Poza tym Odoo oferuje moduły takie jak Project (przydatny do zadań wewnętrznych, rozwoju nowych produktów, IT, itp.), Quality (kontrola jakości procesów np. w produkcji), Maintenance (utrzymanie ruchu), Field Service (zarządzanie serwisem w terenie), Documents (zarządzanie dokumentacją w firmie, skany, umowy). Te aplikacje mogą być istotne w firmach, które mają szerszą działalność niż czysty handel. Przykładowo, producent mebli może używać Odoo do planowania produkcji, a jednocześnie zarządzać w nim projektami customowymi dla klientów i harmonogramem montażystów – wszystko to na jednej platformie. BaseLinker w takich zastosowaniach nie pomoże.
  • BaseLinker: Jest narzędziem skupionym tylko na procesach związanych ze sprzedażą i logistyką do klienta. Nie obsługuje produkcji, nie obsługuje zarządzania zasobami firmy (poza magazynem towarów). Nawet w zakresie HR nie ma nic – ot, można stworzyć konta użytkowników do panelu z różnymi uprawnieniami, ale nie ma ewidencji czasu pracy czy delegacji. Wszelkie procesy wewnętrzne firma musi prowadzić w innych systemach lub w arkuszach. BaseLinker nie jest więc centralnym systemem przedsiębiorstwa – raczej wyspecjalizowanym narzędziem do obsługi kanałów e-commerce.

Podsumowanie: W obszarach wykraczających poza sprzedaż detaliczną i jej bezpośrednią obsługę, Odoo nie ma konkurencji w tym zestawieniu – BaseLinker po prostu nie został zaprojektowany do tych zadań. Jeśli więc firma potrzebuje systemu do całościowego zarządzania przedsiębiorstwem, Odoo (lub inny ERP) będzie koniecznością, a BaseLinker może być co najwyżej uzupełnieniem (np. jako moduł integracji e-commerce + marketplace). Warto tu podkreślić, że typ klientów obu systemów bywa inny: BaseLinker jest uwielbiany przez sprzedawców internetowych, często bez rozbudowanego zaplecza (np. rodzinna firma handlowa, która importuje towar i sprzedaje online – skupia się na sprzedaży i marketingu, a mniej na produkcji czy formalnych procesach). Odoo z kolei często wybierają firmy bardziej złożone operacyjnie (handel + produkcja, omnichannel retail z wieloma sklepami, firmy usługowe z elementem e-commerce). Oczywiście jest też wspólny mianownik – np. duży sklep internetowy robiący wyłącznie handel również może porównać, czy oprzeć się tylko na BaseLinker + kilka mniejszych programów, czy inwestować w ERP jak Odoo.

Skalowalność i wydajność

  • Odoo: System został zaprojektowany tak, by mógł obsługiwać zarówno małe firmy, jak i bardzo duże instalacje. Skalowalność Odoo można rozpatrywać dwojako: skalowalność funkcjonalna (dodawanie nowych modułów wraz z rozwojem – co już omówiliśmy, Odoo jest pod tym względem świetnie skalowalne) oraz skalowalność wydajnościowa (radzenie sobie ze wzrostem ilości danych, użytkowników, transakcji). Wydajność Odoo zależy od infrastruktury i optymalizacji – to system klient-serwer, który można skalować pionowo (mocniejszy serwer) lub horyzontalnie (rozproszenie ról na różne serwery, np. oddzielnie baza danych, oddzielnie serwery aplikacji). W dużych wdrożeniach Odoo (kilkuset jednoczesnych użytkowników, setki tysięcy transakcji) stosuje się techniki jak replikacja bazy, load balancing itp. Sama architektura Odoo od wersji 13+ radzi sobie coraz lepiej z dużymi wolumenami danych – np. usprawniono działania na dużych listach zapisów, operacje wsadowe, w Odoo 15+ mocno przyspieszono moduł księgowy dla masowego księgowania dokumentów. Dowodem skalowalności jest choćby fakt, że Odoo Online (usługa chmurowa) hostuje ponad 15 milionów użytkowników w sumie, co oznacza że infrastruktura i aplikacja potrafią obsłużyć olbrzymią liczbę operacji dziennie. Dla firmy planującej rozwój, Odoo nie będzie ograniczeniem – raczej należy dbać o to, by specjaliści właściwie dostroili system i bazę danych wraz ze wzrostem obciążenia. Atutem Odoo jest też brak sztywnych ograniczeń (np. liczby SKU, liczby dokumentów); można mieć w systemie setki tysięcy produktów czy klientów, jeśli sprzęt to uniesie. Oczywiście, przy pewnej skali (bardzo duże korporacje, miliony transakcji dziennie) mogą pojawić się wyzwania – wtedy firmy czasem wybierają większe rozwiązania ERP (SAP, Oracle). Jednak w segmencie MŚP i upper-MŚP Odoo uchodzi za dość wydajne jak na tak rozbudowany system.
  • BaseLinker: Jako usługa chmurowa, BaseLinker musi skalować wydajność centralnie dla wszystkich klientów. Z perspektywy użytkownika, system radzi sobie dobrze nawet przy bardzo dużych ilościach zamówień dziennie. W Polsce znamy przykłady top sprzedawców Allegro obsługujących kilkadziesiąt tysięcy zamówień miesięcznie przez BaseLinker bez problemów – ewentualnie muszą oni przejść na plan Enterprise ze względu na cennik, ale wydajnościowo system to obsłuży. BaseLinker używa chmury (AWS lub innej, szczegóły niejawne) i optymalizuje pod e-commerce – np. mechanizmy synchronizacji są asynchroniczne, żeby nie blokować interfejsu. Wąskim gardłem bywało czasami API marketplace (np. Allegro ma limity), ale BaseLinker potrafi kolejkować i rozkładać zapytania. Użytkownik BaseLinkera nie musi się martwić o skalowanie – to rola dostawcy, on zapewnia że system utrzyma płynność (i z reguły tak jest; choć bywały incydenty spowolnień przy wielkich akcjach typu Black Friday, ale to wszędzie się zdarza). Jedyne ograniczenia to parametry planu – w planie Business jest limit 10 tys. zamówień/mc, powyżej trzeba już Enterprise z indywidualnymi warunkami. Więc formalnie, BaseLinker obsłuży zarówno mały sklep, jak i marketplace’owego giganta, tylko koszt się zwiększy i ewentualnie dla naprawdę ogromnych sprzedawców zapewniają dedykowane zasoby. BaseLinker nie stawia ograniczeń co do liczby użytkowników (pracowników) – można mieć nielimitowaną liczbę kont dostępowych bez dopłat, co jest plusem (Odoo licencjonuje per użytkownik). To jest ważne w kontekście skalowania zespołu: np. firma może zatrudnić sezonowo więcej ludzi do pakowania i dać im konta do BaseLinkera bez dodatkowych opłat, podczas gdy w Odoo za każdego dodatkowego użytkownika naliczy się licencja. Z drugiej strony, BaseLinker ogranicza liczbę zamówień (powyżej pewnego progu przechodzi na model procentowy), więc skalowanie biznesu przekłada się na rosnącą opłatę.

Podsumowanie: Oba systemy są skalowalne dla typowych potrzeb firm e-commerce w Polsce, ale na inne sposoby. Odoo wymaga troski o infrastrukturę i licencje, ale nie „karnuje” za sukces biznesowy poprzez procent od obrotu czy transakcji. BaseLinker jest wygodny, bo to dostawca dba o serwery, jednak koszt rośnie wraz ze skalą sprzedaży, co trzeba wkalkulować w długoterminowe plany. Dla bardzo dużej organizacji, która ma 50+ pracowników działających w systemie i np. 100 tys. zamówień miesięcznie, koszt Odoo (50 user * stawka) vs koszt BaseLinkera (1,5% od obrotu) może już wypaść na korzyść Odoo – zależnie od marż i obrotów. Natomiast od strony czysto wydajnościowej, BaseLinker jest zoptymalizowany do obsługi wielu transakcji i potrafi to robić szybko, a Odoo przy złej konfiguracji czy słabym serwerze może czasem wydawać się wolniejszy (szczególnie, gdy wykonuje bardziej złożone operacje niż BL).

Elastyczność modyfikacji i rozszerzeń (customizacja)

  • Odoo: Jako system open source i modułowy, Odoo jest niezwykle elastyczne. Firma może zlecić programistom stworzenie własnych modułów dodających nowe funkcje lub dostosowujących logikę działania systemu. Dzięki dostępowi do kodu i dobrze udokumentowanemu frameworkowi, nie ma praktycznie ograniczeń – można zmienić niemal każdy aspekt działania: od wyglądu interfejsu, przez dodatkowe pola i modele danych, po zautomatyzowane akcje i raporty. Co ważne, te modyfikacje pozostają wewnątrz instancji Odoo i stają się jej integralną częścią. W efekcie Odoo może być uformowane dokładnie pod specyfikę biznesu. Istnieje też globalna społeczność tworząca moduły (np. w repozytoriach OCA – Odoo Community Association – jest mnóstwo gotowych rozwiązań branżowych, lokalizacyjnych itp.). Również w Polsce partnerzy przygotowali moduły np. pod krajowe wymogi prawne (JPK, płatności split payment) czy integracje z polskimi usługami (przykład: moduł integracji z paczkomatami). Dzięki takiej otwartości Odoo sprawdzi się w firmach, które lubią mieć kontrolę nad oprogramowaniem – wewnętrzny dział IT może samodzielnie dokonywać poprawek, rozwijać moduły, a tym samym uniezależniać się od kaprysów producenta. Ponadto Odoo pozwala na integracje z innymi narzędziami poprzez API czy bazę danych – jeśli np. firma ma autorski system produkcyjny na linii produkcyjnej, może go spiąć z Odoo, bo nic tego nie blokuje. Co równie istotne, Odoo nie ma ograniczeń co do logiki biznesowej, którą można wprowadzić: można zaprogramować skomplikowane workflowy, algorytmy wyceny, nietypowe zniżki, czegokolwiek wymaga unikalny proces firmy.
  • BaseLinker: Jako zamknięta platforma SaaS, BaseLinker nie oferuje możliwości instalowania własnych modułów czy modyfikacji kodu źródłowego – użytkownicy są zdani na funkcje przewidziane przez producenta. Oczywiście, BaseLinker jest dosyć bogaty konfiguracyjnie (można definiować własne statusy zamówień, szablony maili, reguły automatyzacji etc.), ale głębsze zmiany w logice nie są możliwe bezpośrednio. Dla pewnej elastyczności BaseLinker udostępnia API (REST API), z którego mogą korzystać zewnętrzne aplikacje. Wiele firm buduje więc swoje dodatkowe narzędzia obok BaseLinkera – np. dedykowane raportowanie BI, które wyciąga dane przez API, lub drobne automatyzacje, gdy BaseLinker nie obsługuje jakiegoś scenariusza. Są też integratorzy, którzy potrafią “dokleić” niestandardowe integracje: np. jeśli BaseLinker nie ma oficjalnej integracji z jakimś niszowym marketplace, można napisać skrypt, który będzie poprzez API wymieniał dane, osiągając zamierzony efekt. Jednak to rozwiązania zewnętrzne, działające obok, a nie wewnątrz BaseLinkera. W skrócie: BaseLinker jest mniej elastyczny – firma korzysta z tego co jest, ewentualnie prosi dostawcę o rozwój (jeśli to uzasadnione biznesowo, BaseLinker może dodać funkcjonalność – ale to od nich zależy). Nie ma natomiast możliwości jakiejkolwiek ingerencji w interfejs czy wewnętrzną bazę danych BaseLinkera.

Z drugiej strony, BaseLinker obejmuje tak wiele integracji i funkcji typowych dla e-commerce, że dla większości użytkowników nie jest to problem. Platforma jest rozwijana dość dynamicznie zgodnie z potrzebami rynku – np. gdy pojawił się trend sprzedaży zagranicznej, BaseLinker stworzył usługę SuperMerchant (kompleksowa obsługa sprzedaży cross-border), gdy klienci sygnalizowali potrzebę większej kontroli magazynowej – pojawił się Menadżer Produktów z wieloma magazynami. Więc można liczyć, że jeśli czegoś brak, to prędzej czy później się pojawi (o ile dotyczy to wielu sprzedawców).

Podsumowanie: Odoo wygrywa w kategorii elastyczności i możliwości modyfikacji – jest wręcz stworzony do tego, by go dostosowywać (za cenę konieczności posiadania programistów lub budżetu na partnerów). BaseLinker stawia na standaryzację i gotowość out-of-the-box, kosztem ograniczonej customizacji. Dla firm, które mają unikalne procesy lub lubią innowacje technologiczne skrojone pod siebie, Odoo będzie lepszą platformą rozwoju. Dla firm, które wolą dopasować swój proces do narzędzia i korzystać z best practices ustandaryzowanych w SaaS – BaseLinker jest wystarczający, a nawet preferowany (bo nic nie trzeba kodować). Można tu przyrównać: Odoo to trochę jak klocki lego – można zbudować co się chce, ale trzeba się znać; BaseLinker to gotowy zestaw narzędzi – działa od razu, ale zbudujesz tylko to, co jest w instrukcji.

Wdrożenie i utrzymanie systemu

  • Odoo: Wdrożenie Odoo bywa projektem o znacznej skali, zależnie od zakresu modułów i customizacji. Typowo wymaga analizy procesów biznesowych, konfiguracji modułów, migracji danych oraz szkolenia użytkowników. Często angażuje się partnera wdrożeniowego, zwłaszcza przy bardziej złożonych implementacjach (choć mniejsze firmy mogą próbować samodzielnie, korzystając z wiedzy online). Czas wdrożenia może wynosić od kilku tygodni (dla prostego zakresu, np. tylko magazyn + sprzedaż) do wielu miesięcy (pełne ERP z integracjami). Odoo może być hostowane lokalnie (na serwerze firmy) lub w chmurze. Własny hosting daje pełną kontrolę, ale wymaga zespołu IT do administracji (dbanie o serwer, backupy, bezpieczeństwo). Alternatywnie, Odoo oferuje hosting Odoo Online (SaaS) lub Odoo.sh (PaaS) – w tych modelach Odoo dba o infrastrukturę i aktualizacje, a klient zajmuje się tylko konfiguracją funkcjonalną. Niemniej nawet w Odoo Online, aktualizacje głównych wersji (co rok) wymagają przetestowania, czy wszystko działa z nową wersją – Odoo zapewnia narzędzia migracyjne, ale przy znacznych modyfikacjach proces jest bardziej skomplikowany. To znaczy, decydując się na intensywną customizację, firma musi być gotowa na pewien wysiłek przy aktualizacjach (weryfikację kompatybilności modułów, testy). Wsparcie techniczne w Odoo Enterprise jest zapewnione (bugfixy, helpdesk producenta), ale w praktyce wiele firm polega na wsparciu partnera wdrożeniowego, który lepiej zna ich konkretną instancję. Odoo ma też bogatą dokumentację i społeczność, co pomaga w samodzielnym rozwiązywaniu problemów.
  • BaseLinker: Wdrożenie BaseLinkera jest z reguły szybkie i nieskomplikowane. Ponieważ to usługa SaaS, nie trzeba instalować oprogramowania – wystarczy założyć konto w kilka minut. Integracje z kanałami sprzedaży wykonuje się poprzez logowanie lub klucze API – zwykle w ciągu jednego dnia można podpiąć sklep, Allegro, kurierów i zacząć pracę. BaseLinker został zaprojektowany tak, żeby użytkownicy mogli go skonfigurować samodzielnie, korzystając z instrukcji i poradników (co wielu robi). Oczywiście, przy bardziej rozbudowanych sklepach czy nietypowych integracjach, można skorzystać z usług partnerów, ale nie jest to konieczność. Krzywa uczenia się BaseLinkera jest dość łagodna dla kogoś obeznanego z e-commerce – interfejs jest nastawiony na prostą obsługę, nie wymaga wiedzy technicznej. Utrzymanie systemu leży po stronie dostawcy – to on dba o serwery, kopie bezpieczeństwa, poprawki błędów. Klient otrzymuje co jakiś czas nowe funkcje bez dodatkowych opłat (o ile jest w odpowiadającym planie abonamentowym). Aktualizacje nie przerywają pracy – są wdrażane na bieżąco w chmurze. W efekcie koszt administracji IT po stronie klienta jest minimalny – nie potrzebuje on adminów serwerów czy bazy danych dla BaseLinkera. Wsparcie: BaseLinker oferuje standardowe wsparcie (ticket system, mail), w planach Business i Enterprise jest szybka ścieżka, w darmowym – trzeba liczyć się z wolniejszą odpowiedzią. Niemniej system jest dość niezawodny; większość drobnych problemów (np. nie pobrało zamówienia z Allegro) wynika zwykle z zewnętrznych API i rozwiązuje się samo przy kolejnym odpytywaniu lub drobnej korekcie ustawień.

Podsumowanie: Wdrożenie Odoo to przedsięwzięcie poważniejsze, często traktowane jako projekt IT/organizacyjny w firmie, natomiast BaseLinkera można wdrożyć „po cichu” nawet w trakcie sezonu sprzedażowego – integrując kanały jeden po drugim i szkoląc zespół z obsługi panelu. Różnica jest też w zasobach potrzebnych do utrzymania: Odoo daje swobodę (on-premise) ale i odpowiedzialność za technikalia, BaseLinker to wygoda w zamian za zdanie się na dostawcę. Dla małej firmy bez działu IT, BaseLinker jest więc błogosławieństwem – nie muszą nic wiedzieć o serwerach czy programowaniu. Dla większej firmy, która np. ma politykę posiadania systemów u siebie (ze względów bezpieczeństwa czy integracji), Odoo pozwala zachować pełną kontrolę – BaseLinker w tym zakresie może budzić opory (dane na zewnętrznych serwerach, zależność od usługi abonamentowej).

Trzeba jednak nadmienić, że w dobie cloud computingu coraz więcej firm akceptuje model SaaS nawet dla kluczowych systemów – tu kwestia zaufania i oceny ryzyka. BaseLinker jak dotąd cieszy się opinią stabilnego i bezpiecznego, ale ryzyko vendor lock-in istnieje (nie można tak łatwo przenieść całego systemu gdzie indziej). W Odoo vendor lock-in jest mniejszy, bo kod jest dostępny, a dane w standardowej bazie PostgreSQL – nawet jak dostawca zniknie, firma może sama dalej utrzymywać system. To pewien czynnik strategiczny do rozważenia, szczególnie gdy myślimy długofalowo na lata.

Przyszły rozwój systemu i perspektywy

  • Odoo: Rozwija się bardzo dynamicznie – co roku ukazuje się nowa wersja (obecnie w 2025 roku jest to Odoo 17), przynosząca dziesiątki usprawnień i nowych aplikacji. Odoo mocno inwestuje w UX i użyteczność (każda kolejna wersja jest szybsza i przyjaźniejsza) oraz poszerzanie funkcjonalności. W ostatnich wersjach pojawiły się np. moduły E-learning, Social Marketing, Spedytorzy (UPS, FedEx integracje), Powiadomienia Push, a także elementy AI (np. OCR faktur kosztowych, rekomendacje dla CRM, chatbot w eCommerce). Ponieważ Odoo ma ogromną społeczność, wiele nowości też pochodzi z wkładu społeczności – np. integracje z lokalnymi systemami. Roadmap Odoo jest ambitna – planuje się dalsze usprawnienia w zakresie wydajności (Odoo dąży do tego, by konkurować z najlepszymi pod kątem szybkości działania), wdrażanie AI (automatyzacja coraz większej liczby czynności – np. propozycje odpowiedzi do maili klientów generowane przez AI, które już zaczynają się pojawiać). Odoo będzie też rozwijać moduły branżowe – np. funkcje retail (już teraz Odoo wspiera omnichannel retail bardzo dobrze, co edycja to lepiej). Odoo S.A., firma za nim stojąca, jest dobrze prosperująca i notuje wysokie tempo wzrostu, co oznacza stabilność i dopływ środków na R&D. Dla użytkownika Odoo to dobra wiadomość, bo system będzie coraz nowocześniejszy. Jednak warto pamiętać, że aby korzystać z nowości, trzeba aktualizować swoją instancję – co generuje pewien cykliczny wysiłek (ale też zyski w postaci nowych możliwości). Jeśli ktoś zostanie na starej wersji z wieloma customami, może tych nowinek nie doświadczyć od razu.
  • BaseLinker: BaseLinker również intensywnie się rozwija, zwłaszcza odkąd pozyskał inwestora i przeszedł rebranding na Base.com. W ostatnich latach dodał kilkadziesiąt integracji rocznie, rozbudował funkcjonalność magazynową (Menadżer Produktów), wprowadził aplikację mobilną WMS, mechanizmy AI, repricing. Firma stara się reagować na trendy – np. rosnący cross-border e-commerce zaowocował projektem BaseLinker Translate (tłumaczenie ofert), integracją z zagranicznymi marketplace’ami (Etsy, Kaufland.de itd.) i programem SuperMerchant (outsourcing sprzedaży zagranicznej). Można się spodziewać, że w przyszłości BaseLinker będzie chciał pokryć jeszcze większy kawałek ekosystemu e-commerce, być może zbliżając się do bycia mini-ERP dla sprzedawców. Już teraz oferuje pewne elementy ERP (magazyn, faktury) i pewne elementy CRM (moduł komunikacji Responso). Niewykluczone, że kiedyś BaseLinker rozwinie np. moduł prostego CRM albo proste zarządzanie zakupami od dostawców – by zamknąć pętlę towarową. Natomiast zapewne nie wejdzie mocno w strefę typowej księgowości czy HR – tu raczej będzie polegał na integracji. W planach (wspomnianych w komunikacji firmy) jest też dalsze wykorzystanie sztucznej inteligencji do automatyzacji – np. inteligentne podpowiedzi odpowiedzi klientom, analiza sentymentu opinii itp. BaseLinker intensywnie buduje też społeczność i partnerstwa – co roku organizuje konferencje, integruje nowe usługi (ostatnio np. Orlen Paczka, Allegro One kurier, kolejne systemy ERP jak Subiekt nexo). Jego przyszłość wygląda obiecująco, bo e-commerce w Polsce nadal rośnie, a BaseLinker jest liderem w segmencie integratorów (są co prawda alternatywy jak IAI Broker, Apilo czy xSale, ale BaseLinker ma przewagę rozpoznawalności i funkcji). Jedyne zagrożenie dla BaseLinkera to ewentualnie posunięcia platform – np. Allegro wprowadza własne narzędzia (typu Allegro lokalnie Menedżer Sprzedaży), Amazon ma własny ekosystem – ale żaden z nich nie łączy tak wszystkiego w jedno jak BL.

Podsumowanie: Oba systemy mają przed sobą jasną ścieżkę rozwoju, bo odpowiadają na realne potrzeby rynku. Odoo jest częścią światowego trendu all-in-one ERP open source, a BaseLinker – trendu automatyzacji i integracji w e-commerce. Dla firmy wybierającej rozwiązanie istotne jest to, że Odoo zapewnia długoterminową niezależność (posiadając kod i społeczność, system nie zniknie – nawet jakby producent przestał go rozwijać, open source żyje dalej). BaseLinker to bardziej inwestycja w dostarczany serwis – tu firma musi ufać, że dostawca będzie się rozwijał i utrzymywał konkurencyjność (na razie to robi). Warto wspomnieć, że pewnym trendem jest konsolidacja systemów: niektóre ERP-y starają się mieć funkcje integratorów e-commerce, a integratory rozwijać cechy ERP. Nasze porównanie właśnie takie coś pokazuje: Odoo coraz lepiej radzi sobie z e-commerce (np. integracje z Amazone czy eBay istnieją), a BaseLinker dodał elementy ERP (magazyn, faktury). Niewykluczone, że za kilka lat różnice się zatarją – albo że pojawią się integracje Odoo <-> BaseLinker na tyle zaawansowane, że klienci będą korzystać jednocześnie z obu, wykorzystując je tam, gdzie są najmocniejsze.

Które rozwiązanie wybrać? – Rekomendacje dla różnych typów firm

Wybór między Odoo a BaseLinkerem nie jest zero-jedynkowy – wszystko zależy od specyfiki działalności, skali i planów rozwojowych firmy. Poniżej przedstawiamy wskazówki, które pomogą menedżerom e-commerce ocenić, co będzie lepszym dopasowaniem do ich biznesu:

1. Mały lub startujący sklep internetowy (D2C) – jeśli prowadzisz nieduży sklep online (np. własna strona na WooCommerce lub allegrowy sklep) i masz ograniczony zespół, BaseLinker będzie idealnym pierwszym krokiem do automatyzacji. Pozwoli Ci szybko zintegrować zamówienia, ograniczyć ręczne przepisywanie danych do kurierów czy wystawianie faktur. W darmowym planie obsłużysz do 100 zamówień miesięcznie bez kosztów, co dla wielu początkujących jest w zupełności wystarczające. Wraz ze wzrostem sprzedaży, BaseLinker płynnie Cię obsłuży w planie Business – a Ty nadal nie musisz inwestować w infrastrukturę IT ani zatrudniać specjalistów. Odoo w początkowej fazie może być zbyt ciężkie – wymagałoby skonfigurowania wielu modułów, a sporo jego potężnych funkcji mogłoby pozostać niewykorzystanych. Dlatego dla startupu e-commerce BaseLinker daje szybki efekt (podniesienie efektywności) przy niskim koszcie i prostej obsłudze.

2. Sprzedawca marketplace (Allegro, Amazon) – jeżeli gros Twojego biznesu to sprzedaż na marketplace’ach, BaseLinker jest praktycznie niezastąpiony. Umożliwi centralne zarządzanie ofertami i zamówieniami na różnych platformach, zadba o synchronizację stanów i cen, zautomatyzuje wysyłkę – słowem, pozwoli Ci skalować sprzedaż marketplace bez chaosu. Odoo nie oferuje natywnie tak szerokiego wsparcia dla Allegro czy Amazona – można co prawda zintegrować je poprzez dodatkowe moduły czy po API, ale będzie to wymagało niemało wysiłku. Dlatego sprzedawcy marketplace’owi niemal zawsze wybierają BaseLinker lub podobny system. Odoo mogłoby wejść w grę dopiero, gdy Twój biznes rozrośnie się do poziomu, że potrzebujesz lepiej zorganizować finanse, magazyn, zakupy – wtedy warto rozważyć Odoo równolegle jako ERP, nie rezygnując z BaseLinkera do części marketplace. Zresztą, istnieją firmy które łączą oba rozwiązania: BaseLinker służy im do integracji z kanałami sprzedaży zewnętrznej, a Odoo jako system ERP wewnątrz firmy. Są gotowe integratory pozwalające przesyłać dane między Odoo a BaseLinkerem, co może być złotym środkiem dla sprzedawcy, który chce zachować zalety obu systemów.

3. Sklep internetowy szybko rosnący (scale-up) – jeżeli Twój e-commerce nabrał rozpędu, obsługujesz tysiące zamówień miesięcznie i rozbudowujesz zespół (osobny dział obsługi klienta, kilku magazynierów, księgowość), warto spojrzeć w stronę Odoo jako kręgosłupa IT. Wraz ze wzrostem skali zyskujesz bardziej złożone procesy, które Odoo pomoże okiełznać – np. zarządzanie rosnącym asortymentem (PIM), kontrolowanie stanów w wielu magazynach, planowanie zaopatrzenia, nadzorowanie finansów, a także raportowanie KPI. Skalowalność i modułowość Odoo sprawi, że dołożysz kolejne elementy (np. moduł magazynu wysokiego składowania, moduł MRP jeśli zaczniesz coś produkować własnego, moduł HR przy wzroście zatrudnienia) bez zmiany systemu. BaseLinker w takiej fazie nadal może być używany (zwłaszcza do integracji kanałów), ale zacznie uwierać w obszarach “okołobiznesowych”, których nie pokrywa. Przykładowo, przy kilkunastu pracownikach, workflow pracy (zadania, projekty, zgłoszenia) lepiej opanujesz w Odoo. Przy większej liczbie zamówień może też brakować Ci głębszych analiz – Odoo da Ci raporty sprzedaży, marży, kosztów w przekrojach, które interesują zarządzających firmą. Dodatkowo, kwestia kosztów: w miarę jak rośniesz, opłaty BaseLinkera będą rosnąć (np. kilkanaście tysięcy zamówień to plan Enterprise z negocjowaną prowizją od sprzedaży). W Odoo wciąż płacisz tyle samo per użytkownika, a nawet możesz korzystać z wersji Community za darmo (ponosząc tylko koszty wdrożenia i serwera). Dlatego próg opłacalności może się przesunąć – zamiast oddawać np. 1% od obrotu, być może lepiej zainwestować tę kwotę we wdrożenie własnego systemu ERP. Oczywiście, decyzja jest złożona – trzeba uwzględnić nie tylko koszty licencji, ale i gotowość organizacji do zmiany. Generalnie jednak, firmy e-commerce aspirujące do dużej skali często dochodzą do punktu, gdzie ERP staje się koniecznością, by zapanować nad złożonością operacji i aby dalej rosnąć.

4. Przedsiębiorstwo produkcyjne z kanałem e-commerce – jeśli głównym profilem Twojej firmy jest produkcja lub montaż produktów, a kanał e-commerce (własny sklep, marketplace) jest jednym z kanałów sprzedaży, to Odoo będzie naturalnym wyborem jako system centralny. Tylko Odoo spośród omawianych dwóch zapewni Ci obsługę BOM-ów, zleceń produkcyjnych, planowania materiałowego, harmonogramowania produkcji czy choćby śledzenia kosztu wytworzenia – czyli funkcji kluczowych dla rentowności produkcji. BaseLinker w tym scenariuszu może być wykorzystywany pomocniczo: np. do łatwego wdrożenia sprzedaży internetowej Twoich wyrobów na Allegro i integracji zamówień do Odoo. Ale nie oprzesz na nim głównej działalności. Produkcja to obszar, gdzie zwykle dominują systemy ERP/MRP – i Odoo, zwłaszcza z odpowiednimi modułami branżowymi, dobrze tu podoła. Wyjątkiem byłaby mikro produkcja typu “handmade”, gdzie procesy są proste – wtedy można działać bez ERP. Jednak prędzej czy później nawet mały producent doceni integrację wszystkiego w jednym (zamówienia z e-commerce automatycznie generujące zapotrzebowanie produkcyjne itd.).

5. Firma omnichannel z kanałami offline i online (sieć sprzedaży) – przedsiębiorstwa, które sprzedają zarówno przez internet, jak i przez sieć sklepów stacjonarnych, potrzebują spójnego zarządzania omnichannel. Odoo jest do tego stworzony (moduł POS, centralna baza produktów i klientów, wspólny magazyn dla online/offline) i pozwoli np. wdrożyć strategię Click&Collect czy jednolite promocje cross-channel. BaseLinker nie obsłuży punktu sprzedaży stacjonarnej – nie wydrukujesz z niego paragonu fiskalnego bez kombinowania z integracjami (co prawda jest integracja z drukarkami fiskalnymi online, ale to raczej w kontekście e-paragonów do sprzedaży wysyłkowej). Odoo natomiast potrafi działać na urządzeniu w sklepie, obsłuży różne formy płatności, połączy stany magazynowe sklepu fizycznego i magazynu e-commerce. Ponadto przy rozbudowanej strukturze (np. kilka sklepów, magazyn centralny) Odoo udostępnia funkcje multi-company (kilka spółek w jednej bazie), multi-warehouse, zaawansowane zarządzanie logistyką wewnętrzną. BaseLinker jest świetny do multi-channel, ale tylko online. Z offline się nie zintegruje (co najwyżej można by importować sprzedaż ze sklepu stacjonarnego do BL, ale to duplikacja pracy). Reasumując, dla sprzedaży omnichannel i zarządzania siecią dystrybucji – Odoo lub inny ERP jest konieczny, BaseLinker może służyć do integracji różnych platform e-commerce z tym ERP.

6. Zespół i kultura organizacyjna: Wybierając system, warto wziąć pod uwagę także kompetencje i kulturę pracy zespołu. BaseLinker jest bardziej przyjazny dla zespołów typowo sprzedażowych, gdzie nie ma dużych zasobów IT – interfejs jest prosty, a zmiany ustawień może robić menedżer sprzedaży czy logistyki samodzielnie przez przeglądarkę. Odoo daje więcej możliwości, ale wymaga bardziej analitycznego podejścia – pracownicy muszą być przeszkoleni w używaniu ERP, przestrzeganiu procedur w systemie, raportowaniu. Jeśli zespół jest gotów na profesjonalizację i standardyzację procesów – Odoo to umożliwi (wręcz wymusi pewien reżim pracy, co jest dobre dla skalowalności). Jeżeli zespół jest niewielki i ceni sobie elastyczność, może woleć prostsze narzędzie jak BaseLinker, które dostosuje się do ich bieżących potrzeb bez formalizowania wszystkiego.

7. Możliwość wykorzystania obu systemów razem: Należy podkreślić, że wybór Odoo nie wyklucza użycia BaseLinkera i odwrotnie. Wręcz w wielu przypadkach kombinacja obu przynosi świetne efekty. Przykładowo: średnia firma korzysta z Odoo jako głównego ERP do magazynu, księgowości, zakupów i POS, a jednocześnie używa BaseLinkera do integracji Odoo z Allegro i Amazon. Zamówienia z marketplace są pobierane do BaseLinkera, następnie automatycznie przekazywane do Odoo jako zamówienia sprzedaży, które są tam rejestrowane, rezerwują towar i podlegają normalnej realizacji (wystawienie dokumentu WZ, faktury itp.), po czym informacje o wysyłce z Odoo mogą wrócić do BaseLinkera i zostać przekazane klientom/marketplace. Taki flow łączy atuty: BaseLinker obsługuje dynamiczne integracje z zewnętrzem, a Odoo dba o wewnętrzny porządek i zgodność księgową. Podobne podejście można zastosować, jeśli ktoś ma już w firmie inny ERP (np. Comarch, SAP) – wtedy BaseLinker jest “nakładką e-commerce”. Jednak integrując dwa systemy, trzeba liczyć się z koniecznością ich synchronizacji i pewnym nakładem na utrzymanie tej integracji. W idealnym świecie wszystko działa w jednym systemie – i Odoo aspiruje do tego, by móc pokryć wszystko. BaseLinker zaś aspiruje, by może nie pokryć wszystko, ale zintegrować z wszystkim.

8. Koszty i opłacalność: Ostatecznym czynnikiem są finanse. BaseLinker to rozwiązanie tańsze na starcie – nawet wdrożenie z pomocą partnera to kwestia dni, nie generuje dużych jednorazowych kosztów. Płacimy abonament, który rośnie wraz ze sprzedażą, ale można go traktować jako część kosztu operacyjnego sprzedaży (jak prowizje marketplace czy koszty wysyłki). Odoo wymaga inwestycji początkowej w projekt wdrożeniowy – zaangażowania konsultantów, programistów, czasu personelu – co może być barierą dla mniejszych firm. Jednak ta inwestycja zwraca się w długim okresie w postaci efektywności i braku opłat uzależnionych od przychodów. Przy kalkulacji warto zrobić symulację: ile będzie nas kosztować BaseLinker przy planowanym wzroście za 3 lata vs. ile wdrożenie i utrzymanie Odoo w tym czasie. Np. firma celująca w 50 mln zł sprzedaży online rocznie może odkryć, że 1% od tego to 500k zł rocznie potencjalnie dla integratora – za to może mieć spore wdrożenie ERP z licencjami i potem niższe koszty stałe. Z drugiej strony, ta firma może też płacić programistom Odoo i adminom – co również kosztuje. Jest tu granica opłacalności, do obliczenia indywidualnie. Warto przy tym wziąć pod uwagę nie tylko twarde koszty, ale i koszty utraconych korzyści lub ryzyk: np. koszt błędów i chaosu, gdy system nie obejmuje wszystkiego (to przemawia za ERP), kontra koszt nadmiernej biurokracji i spowolnienia, jeśli system jest zbyt skomplikowany (to przemawia za lean rozwiązaniem jak BL).

Podsumowanie końcowe:

  • Odoo to najlepszy wybór, gdy szukasz kompleksowego, zintegrowanego systemu ERP/CRM, który przejmie zarządzanie większością procesów w firmie, zapewni pełną kontrolę i możliwość rozwoju wraz z biznesem. Sprawdzi się dla firm średnich i dużych, wchodzących na wyższy poziom organizacji, zwłaszcza jeśli poza e-commerce mają inne obszary (produkcja, offline, B2B). Docenią go również ci, którym zależy na niezależności technologicznej, personalizacji i unikaniu prowizji od obrotu. Trzeba być jednak gotowym na projekt wdrożeniowy i posiadanie kompetencji (własnych lub u partnera) do utrzymania systemu.
  • BaseLinker to świetne rozwiązanie dla sprzedawców internetowych nastawionych na wielokanałową sprzedaż i maksymalną automatyzację operacji e-commerce przy minimalnym wysiłku wdrożeniowym. Idealny dla mniejszych zespołów oraz jako narzędzie “frontendowe” dla działu sprzedaży i obsługi wysyłek. Pozwala szybko wejść na nowe marketplace’y, zwiększyć wydajność bez rozbudowy działów. Jego ograniczenia stają się odczuwalne dopiero, gdy firma potrzebuje czegoś więcej niż tylko obsługi sprzedaży – wtedy warto łączyć go z ERP lub migrować na szersze rozwiązanie.

Na polskim rynku wiele firm e-commerce zaczyna z BaseLinkerem, osiąga sukcesy, a następnie stopniowo wdraża ERP (takie jak Odoo), aby poukładać zaplecze i procesy wewnętrzne, niekoniecznie rezygnując z BaseLinkera do obsługi części sprzedażowej. Takie hybrydowe podejście może być optymalne w fazie transformacji. Ostatecznie jednak, dojrzałe przedsiębiorstwo będzie dążyło do integracji jak największej liczby funkcji w jednym środowisku – a tu Odoo ma przewagę bycia platformą "All-in-One".

Konkluzja: Odoo i BaseLinker nie tyle się wykluczają, co uzupełniają w ekosystemie ERP dla e-commerce. Wybór zależy od bieżących potrzeb i wizji rozwoju firmy. Dla menedżera e-commerce kluczowe jest zrozumienie, że BaseLinker rozwiązuje dziś konkretne problemy operacyjne i szybciej przynosi efekty, zaś Odoo buduje fundament pod jutro – pod skalę, kompleksowość i długoterminową efektywność. W perspektywie konkurencyjności e-biznesu na rynku, warto myśleć strategicznie: wdrożyć takie narzędzia, które nie tylko usprawnią sprzedaż teraz, ale też przygotują firmę na przyszłe wyzwania, czy to wzrost wolumenu, rozszerzenie kanałów, czy konieczność głębszej analityki. Niezależnie od wyboru, ważne jest właściwe wdrożenie i wykorzystanie możliwości systemu – bo to ludzie i procesy decydują o sukcesie technologii.

Podsumowanie

Odoo i BaseLinker reprezentują dwa odmienne podejścia do wsparcia biznesu e-commerce. Odoo to w pełni zintegrowany system ERP/CRM o ogromnym zakresie funkcji – od e-sklepu, przez magazyn i księgowość, po CRM, produkcję i HR – który dzięki otwartemu kodowi i modułowej architekturze może zostać dopasowany do potrzeb praktycznie każdej firmy. BaseLinker zaś to wyspecjalizowana platforma działająca w chmurze, skoncentrowana na automatyzacji sprzedaży wielokanałowej i integracji z setkami zewnętrznych usług – idealna, by połączyć sklep internetowy z marketplace’ami, kurierami i księgowością przy minimalnym wysiłku i czasie.

Oba rozwiązania zyskały uznanie na polskim rynku, ale każdy w swojej niszy. BaseLinker stał się niemal standardem dla sprzedawców Allegro i mniejszych e-commerce, oferując natychmiastowe uproszczenie codziennej pracy (mniej ręcznych czynności, jeden panel do wszystkiego) oraz model płatności dogodny dla startujących firm (freemium, niskie koszty wejścia). Odoo z kolei zdobywa popularność wśród firm, które osiągając pewną skalę, potrzebują uspójnić dane i procesy w jednym systemie, zyskać pełną kontrolę nad biznesem i danymi oraz móc bez ograniczeń rozwijać funkcjonalność – co zapewnia jego status open source i brak opłat od obrotu.

Z perspektywy menedżera e-commerce czy właściciela firmy wybór między Odoo a BaseLinkerem powinien wynikać z rzetelnej analizy potrzeb:

  • Jeżeli najważniejsze jest szybkie usprawnienie operacji sprzedażowych online, integracja wielu kanałów i automatyzacja powtarzalnych zadań (przy minimalnych nakładach finansowych na początku) – BaseLinker będzie pierwszym wyborem. Pozwoli skupić się na handlu, a rutynę oddelegować systemowi. Jego wdrożenie nie wymaga rewolucji w firmie – dostosowuje się do istniejących procesów i usprawnia je niemal od razu.
  • Jeśli natomiast firma potrzebuje kompleksowego systemu, który obejmie też zaplecze przedsiębiorstwa, zapewni jedno źródło prawdy o danych we wszystkich działach i będzie podstawą do dalszego skalowania (otwierania nowych oddziałów, wprowadzania nowych modeli biznesowych, zwiększania zatrudnienia bez utraty kontroli nad procesami) – Odoo będzie właściwą platformą. Choć wymaga on większych inwestycji w konfigurację i zmianę sposobu pracy, zwraca się to w postaci uporządkowanych procesów, lepszego planowania i możliwości podejmowania decyzji w oparciu o pełne dane (sprzedażowe, kosztowe, operacyjne) w jednym systemie.

Wiele firm może skorzystać z obu podejść jednocześnie, używając BaseLinkera jako sprawnego „łącza” ze światem zewnętrznym e-commerce, przy jednoczesnym wykorzystywaniu Odoo do zarządzania wnętrzem organizacji. Takie rozwiązanie, jeśli dobrze wdrożone, pozwala czerpać korzyści z synergii: BaseLinker zapewnia szybkość i gotowe integracje, a Odoo stabilność wewnętrznych procesów i elastyczność rozwoju.

Na polskim rynku systemów dla e-commerce Odoo i BaseLinker wypełniają różne potrzeby, ale wspólnym celem obu jest zwiększenie efektywności i skalowalności biznesu online. Przy właściwym wykorzystaniu, zarówno kompleksowe ERP, jak i wyspecjalizowany integrator mogą znacząco przyczynić się do wzrostu sprzedaży, redukcji kosztów operacyjnych oraz poprawy jakości obsługi klienta.

Ostateczna rada: Oceń dojrzałość swojej firmy i jej strategię rozwoju. Jeśli jesteś na etapie dynamicznego wzrostu kanałów sprzedaży – usprawnij je najpierw BaseLinkerem. Jeśli osiągasz moment, gdy ważniejsza staje się efektywność procesów wewnętrznych, rentowność i kontrola – rozważ wdrożenie Odoo. Pamiętaj też, że wdrożenie systemu IT to nie cel sam w sobie, lecz narzędzie – kluczem jest dopasowanie go do modelu biznesowego i zgranie z ludźmi oraz kulturą organizacji. Zarówno Odoo, jak i BaseLinker mogą stać się potężnym wsparciem dla Twojego e-commerce, pod warunkiem że zostaną wdrożone z myślą o rzeczywistych potrzebach i przyszłości Twojego przedsiębiorstwa.

SEO (ERP dla eCommerce, Odoo, BaseLinker): Wraz z rosnącą konkurencją na rynku handlu internetowego w Polsce, inwestycja w odpowiedni system ERP dla eCommerce staje się czynnikiem odróżniającym liderów od reszty. Zarówno Odoo, jak i BaseLinker pojawiają się coraz częściej w zapytaniach przedsiębiorców szukających uniwersalnego rozwiązania do zarządzania sprzedażą online, magazynem i księgowością. Mamy nadzieję, że powyższe porównanie pomoże w podjęciu decyzji i pokaże, że wybór systemu ERP (czy będzie to Odoo, BaseLinker, czy kombinacja obu) powinien opierać się na świadomej analizie funkcjonalności, skalowalności i dopasowania do specyfiki danego biznesu. Wdrożenie właściwego rozwiązania przełoży się na lepszą organizację e-commerce, zadowolenie klientów oraz gotowość firmy na wyzwania przyszłości – niezależnie od tego, czy planujesz ekspansję na nowe rynki, zwiększenie oferty produktowej czy integrację kanałów online z tradycyjnymi. Wybierz mądrze, wdrażaj z głową, a Twój system stanie się solidnym fundamentem dalszego wzrostu. Powodzenia!

Request a free eCommerce scoping session

What's next?
The expert contacts you after analyzing your requirements.
If necessary, we sign NDAs to ensure the highest level of confidentiality.
You receive a comprehensive proposal with an estimate and a schedule.
* Mandatory fields
Thank you for contacting us!
Oops! Qualcosa ha insegnato il modulo.

Other posts

all blog posts