10 trendów w eCommerce na 2026 rok – co czeka polskie sklepy internetowe?

‍Pod koniec roku warto przyjrzeć się trendom, które ukształtują handel internetowy w Polsce i Europie w 2026 roku. Branża eCommerce dojrzała po pandemicznym boomie, ale nadal rośnie – prognozy wskazują, że wartość polskiego rynku online może sięgnąć ok. 187 mld zł już w 2027 rokustrategyand.pwc.com. Konkurencja nie śpi, dlatego sklepy internetowe muszą trzymać rękę na pulsie nowości. Poniżej przedstawiamy 10 kluczowych trendów, które zdaniem ekspertów i raportów będą nadawać ton e-handlowi w nadchodzącym roku. Wszystkie prognozy opieramy na uznanych raportach branżowych i zmianach zaobserwowanych w 2025 roku, dzięki czemu zyskasz świeże, wiarygodne spojrzenie na przyszłość e-commerce.

October 15, 2025
|
Aleksander Olszewski

1. Generatywna AI i automatyzacja marketingu

Sztuczna inteligencja wkracza na nowy poziom – generatywna AI zmienia sposób tworzenia treści i obsługi klienta w e-commerce. W 2025 roku niemal połowa firm e-commerce na świecie zintegrowała AI ze swoimi operacjami, a w segmencie B2B odsetek ten sięgnął 61%. Sklepy internetowe coraz śmielej korzystają z AI do generowania opisów produktów, personalizowanych ofert czy automatycznych odpowiedzi na zapytania klientów. Przykładowo, Nike już używa AI do tworzenia spersonalizowanych reklam dopasowanych do stylu życia użytkowników. Prognozy na 2026 rok wskazują dalszą ekspansję tych rozwiązań – według Forrester, co piąty retailer w Europie i USA wdroży dla klientów aplikacje oparte o generatywną AI. Takie narzędzia (np. chatboty zasilane modelami GPT) zapewnią błyskawiczną, „ludzką” obsługę 24/7 i mogą przejąć nawet 30% zapytań kierowanych dotąd do call center. Firmy, które skutecznie zaadaptują AI w marketingu i obsłudze, zyskają przewagę – 73% przedsiębiorstw uważa, że wykorzystanie AI-agentów da im przewagę konkurencyjną już w najbliższych 12 miesiącach (shopify.com).

W 2026 roku generatywna AI będzie wszechobecna w narzędziach e-commerce. Gartner przewiduje, że ponad 60% rozwiązań GenAI będzie łączyć różne media (tekst, obraz, wideo) w ramach tzw. AI multimodalnej. Przełoży się to na jeszcze bardziej angażujące treści marketingowe – od opisów produktów tworzonych „na żywo” pod preferencje klienta, po automatyczne generowanie grafik czy video prezentujących produkt. AI pozwoli też na hiperpersonalizację komunikacji z klientem w skali masowej. Zamiast segmentacji demograficznej, sklepy będą reagować na zachowanie konkretnego użytkownika w danym momencie. Już teraz 44% retailerów wykorzystuje AI do analizy predykcyjnej sprzedaży i zachowań klientów (shopify.com), co pomaga przewidywać popyt i optymalizować ofertę. W skrócie: AI z narzędzi ciekawostek stała się biznesowym must-have – od automatycznych rekomendacji i cen dynamicznych, po tworzenie treści i kampanii marketingowych bez udziału człowieka. Sklepy, które nie zainwestują w te technologie, ryzykują pozostanie w tyle.

2. Omnichannel nowej generacji (Unified Commerce)

Handel wielokanałowy wchodzi na kolejny poziom integracji. O ile w ostatnich latach standardem stało się łączenie sprzedaży online z offline (tzw. omnichannel), o tyle teraz liderzy rynku stawiają na unified commerce – czyli całkowicie zintegrowane platformy łączące wszystkie kanały sprzedaży i obsługi w jeden ekosystem. Klient oczekuje, że otrzyma spójne doświadczenie niezależnie od tego, czy kupuje przez stronę WWW, aplikację mobilną, na marketplace czy w sklepie stacjonarnym. Niestety, wiele firm wciąż ma przed sobą pracę – tylko 17% sprzedawców detalicznych ocenia swoje możliwości unified commerce jako dojrzałe. Dlatego 2026 rok przyniesie przyspieszenie inwestycji w tę dziedzinę: coraz więcej polskich sklepów będzie wdrażać jedno zintegrowane zaplecze do zarządzania stanami magazynowymi, zamówieniami i danymi klientów we wszystkich kanałach.

Korzyści są wymierne. Detaliści, którym udało się osiągnąć wysoki poziom integracji kanałów, raportują aż 27% niższe koszty realizacji zamówień i 18% spadek porzuceń koszyka (dzięki spójności oferty i obsługi). Dla klientów unified commerce oznacza pełną swobodę: mogą rozpocząć zakupy na smartfonie, kontynuować na laptopie, obejrzeć towar w salonie, a zamówienie złożyć przez marketplace – a wszędzie czeka na nich ta sama oferta, ceny i znajoma obsługa. W Polsce w 2025 roku obserwowaliśmy już kroki w tym kierunku – np. wielu sprzedawców wdrożyło możliwość odbioru w sklepach stacjonarnych (BOPIS) czy zwrotu online w punkcie stacjonarnym. Nowym wymogiem omnichannel staje się jednak pełna jedność doświadczeń. Sklepy będą konsolidować systemy POS, magazyn i platformy e-commerce, by klient mógł np. sprawdzić w czasie rzeczywistym dostępność produktu w najbliższym sklepie albo otrzymać jednolitą obsługę posprzedażową niezależnie od kanału. Według ekspertów Chamber of Digital Economy w Polsce, omni-channel i automatyzacja należą obecnie do kluczowych trendów rynkowych wskazywanych przez e-sprzedawców– w 2026 zobaczymy, jak te hasła przekuwają się na konkretne wdrożenia. Kto pierwszy zapewni prawdziwie bezszwowe doświadczenie, ten zyska lojalność wymagających konsumentów.

3. Prywatność, dane i nowe regulacje

Zmiany prawne i rosnące wymagania w zakresie prywatności wymuszą na e-commerce nowy sposób zarządzania danymi klientów. W ostatnich latach Unia Europejska wprowadziła szereg regulacji wpływających na handel online – od Digital Services Act (DSA) po Data Act, które do 2026 roku są wdrażane do prawa krajowego. Sklepy internetowe muszą dostosować się do nowych zasad dotyczących moderacji treści, przejrzystości algorytmów czy udostępniania danych. Planowane jest także zaostrzenie kontroli nad sprzedawcami spoza UE – tak, by chińskie czy amerykańskie platformy nie mogły omijać przepisów o ochronie konsumenta, danych osobowych czy podatków. Krótko mówiąc: nadchodzi era bardziej restrykcyjnego, uporządkowanego e-handlu, gdzie zaufanie i zgodność z przepisami będą równie ważne co cena i wygoda.

Na poziomie marketingu oznacza to koniec “ery ciasteczek” i zwrot ku danym własnym. Google zapowiada wycofanie obsługi ciasteczek third-party w Chrome do 2024/25 roku, co zmieni reguły gry w reklamie internetowej. Marki muszą teraz postawić na privacy-friendly strategie pozyskiwania danych – przede wszystkim na dane zero- i first-party, czyli informacje, którymi klienci dzielą się świadomie. Jak ujęto to w jednym z raportów Deloitte: firmy powinny „przekuć prywatność w atut, budując zaufanie dzięki strategiom opartym o dane własne klientów”. Już teraz  zapewnienie transparentności co do wykorzystywania danych stało się koniecznością – najlepsze sklepy dają użytkownikom możliwość zarządzania zgodami i personalizacją. W 2026 roku wygrają ci sprzedawcy, którzy potrafią zbierać cenne informacje bez naruszania prywatności – np. poprzez angażujące programy lojalnościowe, ankiety preferencji czy analizę zachowań w obrębie własnych kanałów.

Warto dodać, że kwestie dostępności i inkluzywności także zyskują wagę regulacyjną. Od czerwca 2025 obowiązuje Europejski Akt o Dostępności (EAA), który wymaga m.in. dostosowania sklepów internetowych do standardów WCAG 2.1. To kolejny obszar, gdzie e-sklepy muszą zainwestować, by spełnić wymogi prawne i oczekiwania społeczne. Podsumowując: rośnie znaczenie zgodności z przepisami i etycznego podejścia do danych. Sklepy powinny traktować to jako szansę – firmy, które zapewnią klientom poczucie bezpieczeństwa (np. jasno komunikując politykę prywatności i dając kontrolę nad danymi), zyskają ich lojalność. Transparentność, jasne zasady i dostosowanie się do nowych regulacji (jak zakaz dark patterns czy obowiązek podawania historii cen) będą w 2026 roku nie tyle opcją, co koniecznością prowadzenia biznesu online.

4. Boom e-commerce B2B – gdy biznes kupuje online jak konsument

Handel B2B w internecie przyspiesza i coraz bardziej przypomina klasyczny e-commerce B2C. W Polsce od lat mówiło się o cyfryzacji zakupów firmowych, ale dopiero ostatnie lata przyniosły prawdziwy przełom. Według globalnego badania DHL, 78% sprzedawców B2B spodziewa się wzrostu sprzedaży online w ciągu najbliższych 3-5 lat – cyfrowa transformacja stała się więc koniecznością nawet dla hurtowni czy producentów. B2B czerpie garściami z doświadczeń B2C: klienci biznesowi oczekują takiej samej szybkości, wygody i przejrzystości oferty, do jakiej przyzwyczaili się jako konsumenci. W praktyce oznacza to, że firmy inwestują w przejrzyste platformy zamówień online, mobilne aplikacje B2B, a nawet działania w social media. Granica między światem zakupów konsumenckich a firmowych zaciera się.

Trend ten widać także w Polsce. Coraz więcej hurtowni uruchamia sklepy internetowe dla swoich partnerów, a producenci przechodzą na model D2C (direct-to-consumer), sprzedając bezpośrednio odbiorcom końcowym obok tradycyjnej sieci dystrybucji. Platformy marketplace uruchamiają sekcje dedykowane klientom biznesowym, a konferencje e-handlu coraz częściej poruszają temat customer experience w B2B. Kluczem jest dostosowanie procesu zakupowego do oczekiwań nowych pokoleń kupców – millenialsi i Gen Z, którzy wchodzą do firm, chcą zamawiać towar dla firmy tak łatwo, jak prywatnie na Allegro czy Amazonie. Firmy B2B inwestują więc w AI, social selling i zrównoważony rozwój, by sprostać oczekiwaniom. Już połowa wszystkich ankietowanych firm (B2C + B2B) zadeklarowała wdrożenie AI, przy czym w e-commerce B2B odsetek ten jest wyższy (61%) – algorytmy podpowiadają produkty, generują treści i automatyzują obsługę również w kanałach hurtowych.

Krótko mówiąc: rok 2026 będzie czasem dalszego dynamicznego wzrostu e-commerce B2B. Na znaczeniu zyskają platformy zamówień online dla firm, integracje z systemami ERP i personalizowane oferty dla stałych kontrahentów. Według DHL aż 85% firm w badaniu uznało odpowiedzialność ekologiczną za centralny element strategii – dotyczy to również producentów i dostawców B2B, którzy stawiają na „zieloną” logistykę i ograniczenie odpadów, bo ich biznesowi klienci też tego wymagają. Przyszłość B2B jest cyfrowa, szybka i zorientowana na klienta – i nadchodzi szybciej, niż mogło się wydawać.

5. Zrównoważony rozwój i zielony e-commerce

Kwestie ekologii i społecznej odpowiedzialności staną się w 2026 roku jeszcze ważniejsze dla e-handlu – zarówno od strony konsumentów, jak i regulatorów. Już teraz 85% firm e-commerce na świecie deklaruje, że działania proekologiczne są istotne dla ich strategii. Sklepy tną zużycie plastiku, wprowadzają opakowania z recyklingu, a zwracane towary coraz częściej kierują do ponownej sprzedaży zamiast na wysypisko. W Polsce konsumenci również wysyłają wyraźny sygnał: niemal 2/3 (63%) klientów woli sklep, który oferuje ekologiczne opakowanie zamówień, a 56% deklaruje gotowość poczekać dłużej na dostawę, byle była ona bardziej przyjazna środowisku. Szybkość dostawy nadal się liczy, ale rośnie grupa klientów, dla których green delivery jest ważniejsza niż same day delivery. Jak podkreśla raport Izby Gospodarki Elektronicznej, „szybka dostawa ustępuje miejsca zielonej dostawie” – oferowanie opcji dostawy neutralnej klimatycznie czy zbiorczej (gdy wszystkie produkty wysyłane są naraz) może budować przewagę konkurencyjną sklepu.

Rok 2025 przyniósł też nowe regulacje wymuszające zrównoważone praktyki, np. unijną dyrektywę plastikową czy zapowiedź rozszerzonej odpowiedzialności producentów (m.in. za odpady z opakowań i tekstyliów, planowane do 2026 roku). W 2026 sklepy internetowe będą musiały raportować swoje działania ESG jeszcze dokładniej – duże firmy obejmuje dyrektywa CSRD dotycząca raportowania kwestii zrównoważonego rozwoju. Możemy też spodziewać się, że zniknie zwolnienie z VAT dla drobnych przesyłek spoza UE, co uderzy w zalew tanich, często niskiej jakości towarów z Azji. To dobra wiadomość dla lokalnych, odpowiedzialnych sprzedawców. Sklepy, które wiarygodnie komunikują proekologiczne działania, zdobędą zaufanie klientów. Już 25% polskich e-kupujących sprawdza, czy marka ma certyfikaty środowiskowe i prowadzi etyczny biznes – ten odsetek będzie rósł z każdym rokiem.

W praktyce trend sustainability w e-commerce przejawia się na wiele sposobów: od rosnącej popularności recommerce (sprzedaży rzeczy z drugiej ręki) po ofertę produktów ekologicznych czy lokalnych. Handel używanymi produktami przestał kojarzyć się z niszą – to świadoma postawa konsumencka wspierająca gospodarkę obiegu zamkniętego. Już w 2025 Shoper odnotowywał boom na recommerce jako sposób na łączenie wygody zakupów online z ideą zrównoważonej konsumpcji. W 2026 roku trend ten się utrwali – kupujący chętnie sięgają po produkty „z historią”, a sprzedawcy integrują platformy typu Vinted czy własne sekcje outlet/second-hand, aby przyciągnąć świadomych klientów. Podsumowując: e-commerce musi być nie tylko szybki i tani, ale też zielony i odpowiedzialny. Kto zlekceważy ekologię, ten może stracić rosnącą grupę klientów, dla których wartości są równie ważne co cena.

6. Sprzedaż transgraniczna i ekspansja marketplace’ów

Polskie sklepy coraz śmielej wychodzą za granicę, a zagraniczne platformy umacniają pozycję w naszym kraju – rok 2026 będzie czasem dalszej globalizacji e-handlu. Już pod koniec 2024 roku niemal 1/4 właścicieli polskich e-sklepów deklarowała plany ekspansji na rynki zagraniczne w nadchodzącym roku. Teraz “sprzedaż bez granic” staje się wręcz koniecznością, biorąc pod uwagę względne nasycenie rynku krajowego i atrakcyjność polskich produktów za granicą. Handel cross-border kwitnie w całej Europie – według raportu DHL aż 64% e-sprzedawców na świecie prowadzi już sprzedaż międzynarodową, a wśród średnich i dużych firm odsetek ten sięga ponad 85% (group.dhl.com). W Europie ułatwieniem okazały się rozwiązania takie jak Import One-Stop Shop (IOSS) upraszczające rozliczenia VAT czy popularność przesyłek DDP (Delivered Duty Paid), gdzie sprzedawca z góry opłaca cło, zapewniając kupującemu brak niespodzianek przy odbiorzegroup.dhl.com.

Dla polskich sklepów oznacza to, że bariera wejścia na zagraniczne rynki jest coraz niższa. Platformy marketplace odgrywają tu kluczową rolę. Amazon, eBay, a nawet Shopee zawitały nad Wisłę w ostatnich latach, a rodzime Allegro przejęło czeskie Mall.cz i intensywnie rozwija sprzedaż w UE (strategyand.pwc.com). Sprzedaż poprzez międzynarodowe marketplace’y pozwala szybko dotrzeć do klientów za granicą – według DHL 63% sprzedawców oferuje swoje produkty na trzech lub więcej platformach jednocześnie. Dla klientów ważna jest obecność tam, gdzie lubią robić zakupy – „jeśli nie ma Cię tam, gdzie Twój klient, to nie ma Cię wcale” brzmi konkluzja raportu. W praktyce polskie brandy coraz częściej można znaleźć na Amazon.de, Etsy czy eBay, a także na rosnących w siłę marketplace’ach regionalnych (np. Kaufland.de czy polskie Empik Marketplace).

Trend cross-border to jednak nie tylko sprzedaż wychodząca, ale i napływ zagranicznych graczy do Polski. Nasi klienci zyskali dostęp do platform typu Zalando, About You, AliExpress, Temu – konkurencja w polskim e-commerce ma wymiar globalny. Polska jest atrakcyjnym rynkiem dla zagranicznych firm, ale też “bardzo wymagającym”, bo klienci oczekują wysokiej jakości obsługi i lokalizacji oferty. Dlatego wejście na polski rynek często wiąże się z inwestycjami w lokalne magazyny (przykładem Amazon i AliExpress z logistyką w Polsce) oraz dostosowaniem oferty do lokalnych preferencji (np. integracja z BLIK, polskojęzyczny support).

W 2026 roku sprzedaż transgraniczna stanie się dla wielu polskich sklepów głównym motorem wzrostu. Zwłaszcza marki z unikalnymi produktami (np. kosmetyki naturalne, odzież, produkty regionalne) będą szukać klientów w całej UE, korzystając z mocnego krajowego zaplecza logistycznego. Pomogą w tym usługi fulfillmentowe (magazyny w Europie obsługujące wysyłkę) i narzędzia automatyzujące tłumaczenia opisów czy obsługę wielu walut. Z kolei na rynku krajowym umocni się pozycja platform – Allegro, Amazon, AliExpress i inne będą konkurować o polskiego e-kupującego na promocje, programy lojalnościowe i szybkość dostaw. Dla e-sklepów oznacza to konieczność wypracowania strategii: albo dynamiczna ekspansja i multichannel (sprzedaż we własnym sklepie i na marketplace), albo znalezienie niszy, w której da się konkurować z globalnymi gigantami. Jedno jest pewne – granice państw przestają być granicami dla handlu online.

7. Social commerce i influencer marketing 2.0

Media społecznościowe na dobre stały się kanałem sprzedaży, a marketing influencerski ewoluuje w kierunku autentyczności i “community commerce”. W 2025 roku TikTok wyrósł na kluczową platformę łączącą rozrywkę z zakupami – na świecie przekroczył miliard aktywnych użytkowników i stał się dla młodego pokolenia nie tylko centrum krótkich filmików, ale wręcz wyszukiwarką produktów. Prognozy na 2026 zakładają dalszy wzrost znaczenia TikToka i Instagrama jako miejsc, gdzie zaczyna się ścieżka zakupowa. Aż 87% firm e-commerce utrzymuje już obecność w social media (TikTok, Instagram itp.) i 76% spodziewa się wzrostu sprzedaży z tych kanałów w najbliższych latach. Szczególnie małe i średnie biznesy polubiły social commerce – 81% małych firm tworzy obecnie “shoppable posts”, czyli posty umożliwiające zakupy bezpośrednio z aplikacji. W 2026 zobaczymy kolejne integracje sklepów z Facebook Shop, TikTok Shop itp., umożliwiające kupno produktu bez opuszczania aplikacji społecznościowej.

Marketing z udziałem influencerów również przejdzie przemianę. Konsumenci, zwłaszcza Gen Z, stają się coraz bardziej odporni na nachalną reklamę – liczy się autentyczność i wiarygodność twórców. Już w 2025 eksperci wskazywali, że kluczem nie jest zasięg za wszelką cenę, ale zaangażowanie społeczności i jakość treści. Trend “nano-” i “mikro-influencerów” z mniejszymi, ale lojalnymi społecznościami przybierze na sile. Sklepy będą częściej współpracować z twórcami, którzy naprawdę pasują do marki i potrafią zbudować zaufanie widzów, zamiast jednorazowych kampanii z celebrytą. Na popularności zyska content generowany przez użytkowników (UGC) – recenzje produktów, unboxingi, filmy klientów – bo jest on postrzegany jako bardziej szczery. Wiele marek będzie wręcz zachęcać klientów do współtworzenia treści (np. poprzez konkursy na TikToku czy repostowanie najlepszych zdjęć klientów na Instagramie).

Warto wspomnieć też o formacie, który może stać się hitem: live commerce, czyli transmisje na żywo połączone ze sprzedażą. W Azji to już ogromny segment rynku, u nas dopiero raczkuje, ale 2026 może przynieść jego wzrost w Polsce. Platformy jak TikTok intensywnie promują zakupy podczas live’ów, Facebook również ma taką funkcjonalność. Polscy sprzedawcy zaczynają eksperymentować z live commerce – np. butiki modowe prezentują kolekcje na żywo, dając specjalne rabaty oglądającym. To połączenie telezakupów z interaktywnością social media, które szczególnie młodym odbiorcom może przypaść do gustu.

Podsumowując, social commerce to już nie trend poboczny, ale stały element strategii sprzedażowej. W 2026 roku budżety marketingowe będą w większym stopniu przesuwane na współpracę z twórcami treści i reklamy natywne w mediach społecznościowych. Marki postawią na kreatywność – filtry AR na Instagramie, wyzwania hashtagowe na TikToku, czy współpracę z influencerami przy tworzeniu limitowanych kolekcji produktów. Kto zdoła zbudować wokół swojej marki aktywną społeczność online, ten wygra lojalność klientów. Jak pokazują badania, social selling to już nie eksperyment, a konieczność – firmy, które zaniedbają swoją obecność tam, gdzie klienci spędzają czas (feed social media), ryzykują utratę znaczącego źródła ruchu i sprzedaży.

8. Automatyzacja logistyczna i szybka dostawa na miarę

Sukces w e-commerce wciąż definiuje sprawna logistyka – w 2026 roku sklepy będą dalej automatyzować magazyny i oferować elastyczne formy dostawy, jednocześnie uważając na koszty. Jak pokazał raport DHL, dla 96% dużych i średnich e-sprzedawców oferta logistyczna (szybka wysyłka, darmowe zwroty itp.) to klucz do zwiększania sprzedaży. Co więcej, aż 44% konsumentów porzuca koszyk, jeśli brakuje jasnych informacji o dostawie lub opcje dostawy im nie odpowiadają. Stąd trend, by dawać klientom maksimum wyboru: od ekspresowej dostawy tego samego dnia, przez dostawę następnego dnia, po opcje ekonomiczne czy „green delivery” (wolniejsze, ale bardziej ekologiczne). Wyzwaniem na 2026 będzie jednak rosnący koszt logistyki. Ceny usług kurierskich poszybowały (FedEx, UPS i inni podnieśli stawki o ~33% od 2021), magazyny i paliwo też drożeją. Sklepy będą więc szukać złotego środka między szybkością a opłacalnością dostaw.

Rozwiązaniem staje się automatyzacja i optymalizacja w całym łańcuchu dostaw. W magazynach rośnie zastosowanie robotów kompletujących zamówienia, automatycznych linii pakujących i zaawansowanych systemów zarządzania stanami. Nowe technologie, takie jak AI w planowaniu zapasów, pomagają utrzymać idealny poziom stocków – firmy inwestują w narzędzia prognozujące popyt i automatyzujące uzupełnianie towaru. Według ekspertów, wykorzystanie AI w supply chain pozwala zmniejszyć braki towarowe nawet o 50%, jednocześnie redukując koszty magazynowania. Sklepy będą też intensywnie rozwijać model “endless aisle” – integrując stany magazynowe sklepu online, sklepów fizycznych i dostawców, tak by w razie braku towaru w jednym miejscu natychmiast zrealizować zamówienie z innego źródła.

Dla konsumenta widocznym trendem jest natomiast rozkwit punktów odbioru i automatów paczkowych. Polska już teraz jest liderem pod względem gęstości sieci paczkomatów – ta forma dostawy stała się ulubioną przez wielu kupujących. Z punktu widzenia dużych e-sprzedawców, out-of-home delivery to także oszczędność: 96% średnich i dużych retailerów twierdzi, że dostawy do punktów/automatów napędzają sprzedaż i lojalność klientów, a jednocześnie pozwalają obsłużyć większy wolumen zamówień mniejszym kosztem (kurier dostarcza wiele paczek do jednego punktu zamiast do wielu adresów). W 2026 roku możemy spodziewać się dalszej ekspansji tej infrastruktury – nowe automaty paczkowe pojawią się w mniejszych miejscowościach, a konkurencja (np. Orlen, Allegro) rozbuduje swoje sieci punktów odbioru.

Szybkość pozostanie ważnym orężem w walce o klienta, ale coraz częściej sklepy będą komunikować: “dostawa jutro za darmo albo dziś za dopłatą”. Wielu klientów w Polsce wciąż ceni darmową dostawę bardziej niż ekspresową – darmowa wysyłka i zwrot poprawiają sprzedaż zdaniem 86% detalistów. Dlatego programy abonamentowe typu Allegro Smart (darmowe dostawy za miesięczną opłatą) będą dalej zyskiwać na popularności, a sklepy mogą wprowadzać własne formy subskrypcji dostaw. Technologiczną nowinką, o której wciąż się mówi, są dostawy dronami czy robotami – w 2026 zapewne pojawią się kolejne pilotaże takich rozwiązań, choć na masową skalę w Polsce to pieśń przyszłości. Bardziej realne są ulepszenia w oprogramowaniu ostatniej mili – np. precyzyjne okna czasowe dostaw, możliwość zmiany adresu w trakcie doręczenia przez aplikację czy szersze wykorzystanie pojazdów elektrycznych w logistyce miejskiej (co łączy się z trendem eko).

Podsumowując, logistyka w e-commerce będzie w 2026 balansować między oczekiwaniem “coraz szybciej” a presją “coraz taniej”. Automatyzacja i inteligentne systemy zarządzania pomogą sklepom sprostać rosnącym wolumenom zamówień, a jednocześnie utrzymać jakość obsługi. Klienci zaś otrzymają jeszcze większy wybór – czy priorytetem jest dla nich dostawa natychmiast, czy dostawa neutralna klimatycznie, czy najniższy koszt – a najlepsze sklepy postarają się spełnić każdą z tych potrzeb.

9. Model subskrypcyjny i lojalność klienta

W 2026 roku nadal rosnąć będzie popularność modelu subskrypcyjnego oraz innych inicjatyw nastawionych na budowanie lojalności i długotrwałej relacji z klientem. Dla wielu e-sklepów pojedyncza transakcja to za mało – celem staje się przywiązanie klienta na stałe, a subskrypcje są do tego idealnym narzędziem. Już w 2025 ponad połowa firm e-commerce (52%) oferowała produkty w formie abonamentu, a 14% miało nawet płatne subskrypcje na dostawę lub zwroty (np. darmowa dostawa za miesięczną opłatą). W Polsce głośnym sukcesem okazał się program Allegro Smart, który nauczył klientów płacić roczny abonament w zamian za nielimitowane darmowe dostawy. Ten trend będzie adaptowany przez kolejne sklepy i platformy – spodziewamy się wysypu programów typu „VIP” czy „Prime” w polskim e-commerce.

Subskrypcje produktowe sprawdzają się zwłaszcza w branżach takich jak kosmetyki, suplementy, jedzenie (np. boxy z żywnością), gdzie zużywamy artykuły cyklicznie. Dla klienta to wygoda (nie musi pamiętać o ponownym zamówieniu ulubionego kremu czy karmy dla zwierzaka), dla sklepu – przewidywalna, powtarzalna sprzedaż. W 2026 coraz więcej sklepów zaoferuje zniżki za zapisanie się na regularną dostawę produktu co miesiąc czy kwartał. Co ważne, model subskrypcyjny przenika też do usług okołozakupowych: nie tylko Netflix czy Spotify, ale i e-commerce oferuje „subscribe & save”. Przykładem są programy typu Amazon Prime, Allegro Smart, Walmart+ – płacisz abonament i zyskujesz pakiet korzyści (dostawy, wcześniejszy dostęp do promocji, ekskluzywne oferty). W Polsce poza Allegro, swoje abonamenty testują np. Empik (Empik Premium) czy sklepy spożywcze online, oferujące darmowe dostawy za miesięczną opłatą.

Obok subskrypcji, sklepy będą mocno inwestować w programy lojalnościowe i personalizację oferty dla stałych klientów. Era zbierania bezwartościowych punktów powoli ustępuje miejsca bardziej angażującym rozwiązaniom. Programy lojalnościowe 2.0 często opierają się o aplikacje mobilne, oferują realne nagrody (np. wcześniejszy dostęp do wyprzedaży, personalizowane rabaty urodzinowe, content VIP). W 2026 zobaczymy też rosnącą integrację programów lojalnościowych omnichannel – klient za zakupy w sklepie stacjonarnym dostaje punkty, które wykorzysta online i odwrotnie, co wpisuje się w trend unified commerce. Cel jest jeden: zatrzymać klienta przy marce na dłużej. Jak pokazują analizy, zwiększenie retencji o zaledwie kilka punktów procentowych potrafi znacząco podnieść zyski firmy, bo stały klient wydaje więcej i częściej niż nowo pozyskany.

Warto również odnotować rozwój personalizowanych komunikatów lojalnościowych dzięki AI. Sklepy coraz lepiej wykorzystują dane o historii zakupów – scenariusze typu: klient kupił buty, więc po miesiącu wysyłamy mu propozycję impregnatu do tych butów ze zniżką lojalnościową, stają się normą. To już nie masowe newslettery, ale szyte na miarę oferty utrzymaniowe. Trend “zero-party data” (czyli danych, które klient sam świadomie przekazuje, np. poprzez quiz preferencji) pomoże w tworzeniu programów lojalnościowych idealnie dopasowanych do potrzeb klientów w 2026 roku (deloittedigital.com).

Podsumowując, walka o lojalność klienta przybierze na sile. W dobie rosnących kosztów pozyskania ruchu (CPA) bardziej opłaca się zadbać o tych, którzy już raz zaufali marce. Subskrypcje, kluby zakupowe, ekskluzywne społeczności skupione wokół marki – to wszystko będzie coraz powszechniejsze. E-commerce stanie się nie tylko miejscem jednorazowej transakcji, ale usługą na abonament i doświadczeniem budującym więź klient–sprzedawca. Kto zbuduje silną bazę lojalnych klientów, ten spokojniej przejdzie przez zawirowania rynku.

10. Nowe technologie: rzeczywistość rozszerzona, voice commerce i mobilność

Na horyzoncie e-commerce wciąż pojawiają się nowe technologie, które mogą zmienić doświadczenie zakupowe – wśród nich rzeczywistość rozszerzona (AR), wyszukiwanie głosowe oraz nieustająca dominacja kanału mobilnego. Choć nie są to zupełnie świeże wynalazki, ich znaczenie rośnie wraz z upowszechnieniem wśród konsumentów.

Augmented Reality (AR), czyli nakładanie cyfrowych elementów na obraz rzeczywisty, otwiera przed e-handlem nowe możliwości prezentacji produktów. W 2025 roku platformy marketplace zaczęły eksperymentować z AR – np. Amazon czy IKEA oferują funkcje pozwalające zobaczyć mebel lub dekorację we własnym pokoju przez kamerę smartfona. Według ekspertów Shoper, rozwój technologii AR stanie się kluczowym elementem transformacji zakupów online, dodając im interaktywności i realizmu. W 2026 coraz więcej sklepów (zwłaszcza z branży meblowej, modowej czy beauty) wdroży rozwiązania AR: przymierzanie okularów lub makijażu przez filtr w aplikacji, oglądanie 3D produktu z każdej strony, “wstawianie” wirtualnego produktu do domu klienta. To redukuje niepewność przed zakupem i może zmniejszyć odsetek zwrotów. Również VR (wirtualna rzeczywistość) pojawia się w kontekście e-commerce – marki luksusowe tworzą wirtualne butiki 3D, gdzie klient może się rozejrzeć jak w prawdziwym sklepie. Na masową skalę VR w zakupach to wciąż melodia przyszłości (głównie z powodu niskiej penetracji headsetów VR), ale AR działające na smartfonach już teraz zdobywa użytkowników.

Voice commerce, czyli zakupy za pomocą komend głosowych, także staje się coraz bardziej realnym scenariuszem. Już 35% Amerykanów powyżej 12 roku życia posiada inteligentny głośnik (Alexa, Google Home), co czyni zakupy głosowe dostępniejszymi niż kiedykolwiek. Mówienie „Kup baterie AA” do asystenta głosowego powoli przestaje dziwić. W Polsce ten trend dopiero raczkuje – barierą jest język (asystenci głosowi po polsku mają ograniczone możliwości), ale wraz z postępami w NLP po polsku możemy zobaczyć zwrot i na naszym rynku. Sklepy już teraz optymalizują treści pod kątem wyszukiwania głosowego – stawiają na bardziej konwersacyjne frazy kluczowe i szybkie odpowiedzi na pytania (bo tak działają zapytania głosowe). Prognoza jest taka, że voice commerce będzie zyskiwać tam, gdzie liczy się wygoda i szybkość powtarzalnych zakupów. Być może w 2026 zamówienie ulubionej kawy lub środka czystości poprzez powiedzenie kilku słów do telefonu stanie się dla części klientów naturalne.

Nie można zapomnieć o technologii, która właściwie już zrewolucjonizowała e-handel: mobile commerce. Zakupy mobilne to nie “dodatek”, a podstawa – już teraz ponad połowa ruchu i transakcji w e-commerce odbywa się na smartfonach. Globalnie szacuje się, że do 2027 roku ponad 60% sprzedaży online stanowić będzie m-commerce. W Polsce udział mobile również dynamicznie rośnie, wspierany przez tak wygodne rozwiązania jak BLIK czy portfele Apple/Google Pay. Rok 2026 to dalsza optymalizacja sklepów pod mobile-first: strony muszą być ultralekkie i szybkie, interfejsy – “kciuko-przyjazne”, a proces płatności – maksymalnie uproszczony (one-click purchase). Kto jeszcze nie przeprowadził porządnego audytu swojego sklepu na smartfonach, powinien to zrobić natychmiast – mobilni klienci nie wybaczają błędów UX. Wygrają rozwiązania PWA (Progressive Web App) i aplikacje natywne dla największych graczy, które zwiększają zaangażowanie (np. powiadomieniami push).

Nowe technologie w e-commerce często potrzebują czasu, by osiągnąć masę krytyczną, ale 2026 może być punktem zwrotnym dla wielu z nich. Pojawienie się generatywnej AI napędziło rozwój bardziej inteligentnych chatbotów i asystentów głosowych – sklepy zaczną więc realnie korzystać z botów konwersacyjnych do sprzedaży (tzw. conversational commerce, np. chat na stronie podpowiadający produkt jak sprzedawca). AR stanie się codziennością w aplikacjach zakupowych największych detalistów. Być może doczekamy się też przełomów w płatnościach – np. szerszego użycia biometrii (autoryzacja twarzą/odciskiem palca za zakupy) czy wdrożenia któregoś z cyfrowych walut banków centralnych. Jedno jest pewne: technologia nadal będzie motorem zmian w e-commerce, a sklepy powinny obserwować i testować nowinki, które mogą usprawnić doświadczenie klienta. Ci, którzy pierwsi zaadaptują użyteczne rozwiązania (a nie tylko te modne), mają szansę wyróżnić się na tle konkurencji.

Podsumowanie

E-commerce w 2026 roku zapowiada się ekscytująco i wymagająco zarazem. Polskie sklepy internetowe staną przed wyzwaniem integracji wielu nowych elementów – od sztucznej inteligencji generatywnej, przez wszechkanałową sprzedaż, po ekologiczne praktyki i ekspansję zagraniczną. Zmiany technologiczne idą w parze z rosnącymi oczekiwaniami klientów oraz zaostrzającymi się regulacjami. Kto nadąży za trendami i potrafi się do nich adaptować, ten umocni swoją pozycję. Mamy nadzieję, że powyższe 10 trendów – opartych na głośnych raportach i obserwacjach rynku z 2025 roku – pomoże przygotować Twoją firmę na to, co przyniesie przyszłość handlu online. Jedno jest pewne: handel internetowy w Polsce nie zwalnia tempa i wkracza w kolejny rok pełen innowacji oraz nowych możliwości. Powodzenia w 2026!

Zamów bezpłatną konsultację eCommerce

Co dalej?
Ekspert skontaktuje się z Tobą po przeanalizowaniu Twoich wymagań.
W razie potrzeby podpisujemy NDA, aby zapewnić najwyższy poziom poufności.
Otrzymasz od nas kompleksową propozycję działania wraz z estymacją i harmonogramem.
* Pola obowiązkowe
Dziękujemy za kontakt!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Polecane artykuły

Wszystkie artykuły